Internauci przesłali ponad 2 tys. pytań w formie krótkich klipów wideo, z których telewizja CNN, organizator wczorajszej politycznej potyczki, wybrała około trzydziestu. Kandydaci oglądali je na wielkim ekranie i na swoich mównicach, gdzie rozstawiono laptopy podłączone do internetu.

Pytający popisywali się pomysłowością i oryginalnością, często prowokując polityków. Pierwsze pytanie brzmiało: "Czy rzeczywiście potraficie odpowiedzieć na pytanie wprost, a nie owijać w bawełnę?".

Jeden z wyborców wystąpił jako bałwan, inny wyśpiewał swoje pytanie, akompaniując sobie na gitarze. A dwie lesbijki zapytały wprost: "Dlaczego nie wolno nam się pobrać?". Większość kandydatów odpowiedziała, choć nie wszyscy wprost, że nie popierają legalizacji małżeństw homoseksualnych.

Większość pytań była poważna, a największy spór między Demokratami wybuchł o wojnę w Iraku. Za natychmiastowym wycofaniem wojsk opowiedzieli się: gubernator Nowego Meksyku Bill Richardson i kongresman Dennis Kucinich.

Ten ostatni stwierdził nawet, że należy wstrzymać finansowanie armii. Wywołało to replikę szefa komisji spraw zagranicznych Senatu Joe Bidena. "Mówmy prawdę, to nie jest realne" - powiedział. Poparła go faworytka do nominacji, Hillary Clinton. "Wojska muszą być wycofane bezpiecznie, stopniowo i ostrożnie" - oświadczyła.

Nie obyło się jednak bez salw śmiechu. Kiedy jeden z wyborców zażądał, aby każdy kandydat powiedział, co u stojącego obok niego rywala mu się podoba, a co nie podoba, senator Joe Biden odpowiedział o Kucinichu: "Podoba mi się jego żona". Kucinich nie słynie z urody, ma za to dużą młodszą i atrakcyjną małżonkę, która jest o głowę wyższa od niego.