Putin oświadczył też, że po wyborach parlamentarnych w grudniu tego roku kierowana przez niego partia Jedna Rosja powinna pozostać główną siłą polityczną w kraju i Dumie Państwowej.

Reklama

Premier mówił o tym w wywiadzie, jakiego udzielił trzem rosyjskim stacjom telewizyjnym: Kanał 1, Rossija i NTV. Rozmowa zostanie wyemitowana wieczorem, ale trzy stacje zaprezentowały już jej fragmenty.

Jest to pierwszy taki wywiad Putina po ogłoszeniu decyzji, że w przyszłym roku będzie się ubiegał o powrót na Kreml, a stanowisko premiera obejmie obecny szef państwa Dmitrij Miedwiediew.

30 września wywiadu takiego Kanałowi 1, Rossii i NTV udzielił Miedwiediew. Prezydent bronił w nim zapowiedzianej roszady na szczytach władzy. Oznajmił, że nie zamierza się kłócić i rywalizować z Putinem, gdyż - jak podkreślił - obaj są reprezentantami tej samej siły politycznej. Zauważył też, że rating wyborczy szefa rządu jest wyższy niż jego własny.

Putin nie zgodził się z opinią, że jego udział w wyborach przesądza o ich wyniku. "Zwykły obywatel zawsze ma wybór. Nie można mówić, że rezultat głosowania jest przesądzony" - podkreślił.

Poproszony o odniesienie się do wyrażanej na Zachodzie opinii, iż jest politycznym "jastrzębiem", rosyjski premier odparł, że "jastrząb, to sympatyczny ptak". Putin oświadczył także, iż najważniejsze dla niego jest zaufanie ludzi. "Nie gabinety i funkcje są najważniejsze. Najważniejsze jest zaufanie ludzi" - powiedział.

Premier oznajmił również, że po grudniowych wyborach parlamentarnych "Jedna Rosja powinna pozostać główną siłą polityczną w kraju i Dumie Państwowej". Jednocześnie zapowiedział, że we władzach tej partii nastąpią zmiany.

Reklama

"Nie może być ulubieńców, a decyzje nie powinny być podejmowane na podstawie sympatii i antypatii. Sądzę, że także w kierowniczych gremiach partii nastąpią zmiany" - wskazał.

Miedwiediew ze swej strony przekonywał w sobotę na spotkaniu ze swoimi stronnikami w Moskwie, że przyszła konstrukcja władzy w Rosji, którą zaproponował razem z Putinem, nie oznacza powrotu do przeszłości, lecz jest sposobem na rozwiązanie zadań, które przed sobą postawili. Prezydent zapewnił też, że nowy rząd, który zostanie sformowany po wyborach w wypadku zwycięstwa partii Jedna Rosja, "będzie się składać z absolutnie nowych ludzi".

24 września Miedwiediew zaproponował, aby to Putin kandydował w wyborach prezydenckich w marcu 2012 roku. Ten z kolei wystąpił z inicjatywą, by po przyszłorocznych wyborach Miedwiediew stanął na czele nowego rządu.

O planach tych Miedwiediew i Putin poinformowali podczas zjazdu Jednej Rosji. Obaj nie ukrywali, że na taką roszadę umówili się już wtedy, gdy Putin po dwóch kadencjach prezydenckich w 2008 roku opuszczał Kreml, gdyż konstytucja nie pozwalała mu o ubieganie się o trzecią kadencję z rzędu. Na swojego następcę wskazał wówczas Miedwiediewa.

Putin, który przewodzi Jednej Rosji, na jej kongresie zaproponował też, by listę federalną partii w wyborach parlamentarnych w grudniu tego roku otwierał Miedwiediew.

Wiele mediów i analityków w Rosji określiło decyzję Putina o starcie w wyborach prezydenckich w 2012 roku, po dwóch kadencjach na Kremlu w latach 2000-2008, do "breżniewizacji" rosyjskiego systemu politycznego. Leonid Breżniew kierował ZSRR od 1964 roku do swej śmierci w roku 1982.