Tymczasowy premier Libii Abd ar-Rahim al-Kib ogłosił we wtorek wieczorem utworzenie rządu przejściowego, przed którym stoi trudne zadanie odbudowy i zjednoczenia kraju po ośmiu miesiącach powstania przeciwko 42-letnim rządom Muammara Kadafiego. "Mogę wszystkich zapewnić, że w tym rządzie reprezentowana jest cała Libia" - powiedział Kib na konferencji prasowej w Trypolisie.
Co najmniej dwa spośród 24 ministerstw przypadają byłym powstańcom, którzy przed trzema miesiącami obalili Kadafiego. Zgodnie z oczekiwaniami, ministrem obrony zostaje Osama al-Dżuwali, czyli szef rady wojskowej w mieście Zintan. Ten były nauczyciel jest dowódcą oddziału, który w weekend schwytał syna byłego dyktatora, Saifa al-Islama.
Stanowisko ministra spraw wewnętrznych obejmie z kolei przedstawiciel powstańców z Misraty, Fauzi Abdelal. Szefem resortu spraw zagranicznych mianowano Aszura ben Chajala, czyli dyplomatę z Darny na północnym wschodzie kraju. Jego nominacja była zaskoczeniem - pisze Reuters, wyjaśniając, że oczekiwano, iż resort ten obejmie przedstawiciel Libii przy ONZ Ibrahim Dabbaszi.
Tekę ministra ds. ropy naftowej i gazu otrzymuje Abdelrahman ben Jazza, czyli były członek zarządu włoskiej firmy naftowej Eni Oil, która była największym producentem ropy w Libii przed wybuchem powstania. Prawnik Fathi Terbel, wpływowy członek Narodowej Rady Libijskiej (NRL) i jeden z inicjatorów powstania obejmuje resort ds. młodzieży i sportu. Zatrzymanie Terbela przez władze 15 lutego br. wywołało pierwsze protesty w Bengazi. Demonstracje następnie rozprzestrzeniły się na cały kraj.
Niektóre spośród 24 ministerstw powstały po raz pierwszy, np. ministerstwo ds. męczenników, rannych i osób zaginionych czy ministerstwo ds. społeczeństwa obywatelskiego. Wśród szefów resortów są trzy kobiety - poinformował rzecznik NRL Abdel Hafiz Ghoga.
Nowy rząd przejściowy wśród priorytetów wymienił "bezpieczeństwo, stabilność i powrót do normalnego życia poprzez zapewnienie podstawowych świadczeń socjalnych, zagwarantowanie powrotu dzieci do szkół i wypłatę wynagrodzeń" - napisano w komunikacie.
Zobowiązał się też do wspierania "wysiłków NRL mających na celu narodowe pojednanie" i "zapewnienie sprawiedliwości, poprzez gwarantowanie praw, które przez ostatnie 42 lata były naruszane", oraz "prowadzenie sprawiedliwych procesów". Nowy rząd zamierza także "odbudować armię i siły bezpieczeństwa, do których włączeni będą wszyscy zainteresowani tym obywatele".
Ogłaszając skład nowego rządu, Kib trzyma się mapy drogowej przedstawionej przez NRL. Zgodnie z planem, tymczasowy rząd miał powstać najpóźniej miesiąc po oficjalnym ogłoszeniu wyzwolenia Libii, co nastąpiło 23 października. Wybory do 200-osobowej konstytuanty mają się odbyć pod koniec czerwca 2012 r., a wybory parlamentarne i prezydenckie rok później.