Minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevicius uważa, że jednym z największych sukcesów byłoby podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego, które odbędzie się w Wilnie.



Reklama

Szef litewskiej dyplomacji powiedział Polskiemu Radiu, że bardzo istotną sprawa jest także problem Białorusi, która powinna się bardziej zaangażować w europejski kierunek myślenia. Linkevivius podkreślił, że Białorusini wiedzą, czego się od nich oczekuje, szczególnie jeśli chodzi o więźniów politycznych. Minister ma jednak nadzieję, że program Partnerstwa Wschodniego jest narzędziem, które będzie użyte w pełni dla interesu Litwy, ale także dla interesu białoruskich obywateli.

Litwa duży nacisk chce położyć na pracę nad budową wspólnego rynku energii w Unii Europejskiej a także wzmocnienie jej wymiaru zewnętrznego, bo jest jednym z krajów najbardziej uzależnionym od dostaw zewnętrznych.





Litewski minister do spraw energetyki Jaroslav Neverović (z pochodzenia Polak Jarosław Niwerowicz) mówi, że w perspektywie roku powinna powstać nowa baza prawna dotycząca wspólnej polityki energii, a do 2015 roku powinny zostać zlikwidowane wyspy energetyczne. Według Neverowica litewski mix energetyczny mógłby opierać się o odnawialne źródła energii pozyskiwanej z biomasy, a także o konkurencyjny gaz z importu. Minister zaznaczył także, że na Litwie jest miejsce na bezpieczną elektrownię jądrowa.



Dyrektor departamentu Prezydencji litewskiego MSZ Julius Pranevicius podkreślił, że bardzo ważą kwestią jest także wprowadzenie Unii Europejskiej na ścieżkę wzrostu gospodarczego. Minister tłumaczył, że Litwa chce skupić się na rozwiązaniu problemu bezrobocia, szczególnie wśród młodych ludzi. Pranevicius zaznaczył także, że Unia Europejska powinna mieć dobrze funkcjonujący rynek wewnętrzny, tak by była ona jeszcze bardziej konkurencyjna dla światowego rynku.



Litwa na swoją prezydencję przeznaczyła 62 miliony euro i jest to najniższa kwota wydana dotychczas przez kraje, które przewodnictwo sprawowały.



Przez najbliższe półrocze Litwa planuje zorganizować około 300 wydarzeń towarzyszących i spodziewa się w swoim kraju ponad 30 tysięcy gości.