Uzgodnione na razie przez misję funduszu warunki, teraz czekają na akceptację przez zarząd instytucji. Najpewniej dojdzie do tego w kwietniu.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy podkreśla, że celem władz Ukrainy jest przywrócenie stabilności makroekonomicznej i wzrostu gospodarczego przy jednoczesnej ochronie najsłabszych części społeczeństwa. Program reform ma skupić się na polityce monetarnej, sektorze finansowym, polityce fiskalnej, sektorze energetycznym, zmianach w funkcjonowaniu rządu, zwiększeniu przejrzystości władzy i wprowadzeniu ułatwień dla biznesu.
MFW chce, by w odróżnieniu od ostatnich lat ukraińska hrywna miała płynny kurs. Jednocześnie Ukraina ma zadbać o stabilność cen. Z kolei w sektorze finansowym MFW spodziewa się od Ukrainy wzmocnienia lokalnych banków i nadzoru nad nimi.
MFW liczy, że rząd w Kijowie zapewni stabilizację budżetową jednocześnie przez zmniejszenie wydatków, jak i zwiększenie dochodów. W 2016 roku Ukraina ma mieć deficyt fiskalny na poziomie 2 procent PKB, czyli niższy niż obecnie w Polsce.
Fundusz chce też, by Ukraina stopniowo uwolniła ceny energii, ale zastrzega, że ma się to odbyć przy jednoczesnej ochronie najbiedniejszych. MFW wskazał też na potrzebę zmian w Naftohazie, monopoliście na rynku gazu i właścicielu ukraińskich gazociągów.