W Rosji kończą się zapasy słynnego narodowego przysmaku. Zaczyna brakować kawioru - donosi "Bloomberg". Jest to pośrednio skutek wprowadzenia ograniczeń w połowie jesiotrów na Morzu Kaspijskim. W wyniku działań kłusowników populacji tych ryb groziło wymarcie. Według "Bloomberga", Rosjanie radzą sobie z tym, sprzedając kawior, sprowadzany z Włoch.

Reklama
'Polacy jedzą jabłka i nasze świnie też.' Rosja pokazuje, że sankcje jej niestraszne
"Polacy jedzą jabłka i nasze świnie też." Rosja pokazuje, że sankcje jej niestraszne

Przejdź do galerii

Pochodzi on od największego europejskiego producenta tego rarytasu, firmy Agroittica Lombarda SpA. Nie piszemy na opakowaniach , bo wiemy, że Rosjanie chcą jeść rosyjski kawior. Rozumiem to. Kto chciałby kupować mozarellę, produkowaną w Rosji? - mówi dyrektor firmy, Lelio Mondella. Jak zauważa "Bloomberg", rosyjskie embargo na żywność z UE, nie objęło kawioru, pochodzącego z Włoch.

Puszka rosyjskiego specjału z okolic Mediolanu kosztuje od 20 do 80 euro. Na terenie założonej pod koniec lat 70. farmy Agroittica znajduje się zbiornik o powierzchni 60 akrów, w którym jesiotry składają jaja. Firma produkuje 25 ton kawioru rocznie.

Złośliwa odpowiedź rosyjskich dyplomatów na apel ministra Sawickiego. Nawiązują do orędzia prezydenta
Złośliwa odpowiedź rosyjskich dyplomatów na apel ministra Sawickiego. Nawiązują do orędzia prezydenta

Zobacz również
Reklama