Obecnie migranci, którzy zostali uznani za uchodźców w Belgii, dostają bezterminowe prawo pobytu. Wkrótce jednak już tak nie będzie. Po pięciu latach, od kiedy dana osoba złożyła pierwszą prośbę o azyl, Komisariat Generalny do spraw Uchodźców i Bezpaństwowców, który zajmuje się wnioskami, zdecyduje czy może ona już wrócić do swojego kraju, czy nie. W tym pierwszym przypadku status uchodźcy zostanie jej odebrany.
Jak wskazują media, decyzja rządu nie stanowi problemu z punktu widzenia prawnego, gdyż jest zgodna zarówno z prawem europejskim, jak i z konwencją genewską. W niektórych krajach - takich jak Francja - tego typu ograniczenia także obowiązują. Jednak zdaniem przedstawicieli organizacji pozarządowych, takie działania mogą utrudnić integrację migrantów, od których oczekuje się, że będą szukali w Belgii pracy i przyjmowali europejskie wartości. Według działaczy, przyznawanie statusu uchodźcy tylko na 5 lat może zniechęcić niektórych obcokrajowców do integracji.