W piątek podczas wizyty w Polsce premier Starmer z małżonką Victorią zwiedzili były niemiecki obóz Auschwitz. Przed Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku 11, gdzie Niemcy rozstrzelali wiele tysięcy osób, głównie Polaków, premier z małżonką złożyli wieniec, oddając hołd wszystkim ofiarom obozu. Nie zapomnę tych dzisiejszych obrazów, nie zapomnę też o ciążącej na mnie odpowiedzialności za to, aby przekazać tę pamięć kolejnym pokoleniom - powiedział premier Keir Starmer
Keir Starmer opublikował emocjonalny wpis
Po wizycie w byłym obozie koncentracyjnym Keir Starmer opublikował emocjonalny wpis na Instagramie. "Nic nie mogło mnie przygotować na straszny horror, który widziałem w tym miejscu. To jest całkowicie przerażające" - napisał.
"Kiedy stałem przy torach kolejowych w Birkenau (...) próbując zrozumieć ogrom tego barbarzyńskiego, planowanego, uprzemysłowionego morderstwa: milion ludzi zabitych tutaj z jednego powodu, tylko dlatego, że byli Żydami. (...) Wymagało to zbiorowego wysiłku tysięcy zwykłych ludzi, którzy odegrali swoją rolę w budowaniu całego przemysłu śmierci. Aby zbudować tory, jeździć pociągami, wyrywać włosy i zęby, wymyślać metodę masowego mordowania – każdy krok zakorzeniony w nienawiści do inności. Lekcje tej najczarniejszej zbrodni są ostatecznym ostrzeżeniem dla ludzkości, do czego mogą prowadzić uprzedzenia.
"Moja żona była równie poruszona tym, co dzisiaj zobaczyła. To była jej druga wizyta, ale nie mniej wstrząsająca niż pierwszy raz, gdy przeszła przez bramę i była świadkiem tego, co się tutaj wydarzyło" - dodał w.