Do manifestacji doszło w zamieszkanej przez ortodoksyjnych Żydów dzielnicy Mea Szearim w zachodniej Jerozolimie. Rabini wygłosili przemówienia a jeden z transparentów głosił: Jesteśmy Żydami i nie dołączamy do syjonistycznej armii.
Według policji, do aktów przemocy doszło, gdy część demonstrantów zablokowała ulice kładąc się na ziemi, a inni obrzucili kamieniami policjantów, którzy usiłowali ich rozpędzić.
Ośmiu uczestników zamieszek, którzy uciekli się do przemocy wobec funkcjonariuszy, zostało zatrzymanych - podała policja w komunikacie.
Uchylenie przez Sąd Najwyższy przepisów o wyłączeniu ortodoksyjnych Żydów z poboru wywołało gniew tej społeczności, która stanowi 10 proc. izraelskiego społeczeństwa.
Sąd uznał, że obecnie obowiązujące przepisy są nie do pogodzenia z zasadą równości obywateli wobec prawa. Za ich uchyleniem sędziowie opowiedzieli się większością głosów osiem do jednego. Jednocześnie odroczyli wejście w życie tej decyzji o rok, by dać rządowi i Knesetowi czas na uchwalenie nowych przepisów.
Obowiązek służby wojskowej w Izraelu dotyczy wszystkich obywateli poza ortodoksyjnymi żydami, zwykle około 18. roku życia. Mężczyźni idą do wojska na 2,5 roku, kobiety - na dwa lata.