Według dr Sary Cody ze służby zdrowia hrabstwa Santa Clara, dorosła kobieta cierpiąca na chroniczne schorzenia, została skierowana przez jej lekarza na badania, po tym jak zaczęła mieć trudności z oddychaniem.
To jest trzeci zidentyfikowany w naszym hrabstwie przypadek (koronawirusa), ale w sposób istotny różniącego się od poprzednich. Trzeci przypadek wykryto u osoby , która nie podróżowała ostatnio za granicę, ani nie miała żadnego znanego kontaktu z osobą, która powróciła z zagranicy, lub z osobą zainfekowaną - powiedziała Cody na konferencji prasowej.
Wcześniej wykryto podobny przypadek w hrabstwie Solano odległym o ok. 145 km na północ od Santa Clara.
Oznacza to, że koronawirus rozprzestrzenia się obecnie w dwóch, nie mających ze sobą kontaktu, rejonach w Kalifornii.
Cody podkreśliła, że stwarza to zupełnie nową sytuację dla służby zdrowia. Oznacza to bowiem, że kwarantanna i ograniczenia w przemieszczaniu się nie wystarczą do powstrzymania wirusa.
Będziemy pilnie obserwować nasze przypadki i próbować ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Jednak musimy obecnie zastosować także nowe metody - powiedziała Cody.
Co to oznacza ? Wiemy teraz, że wirus jest tu obecny, na jakimś poziomie, ale wciąż nie wiemy na jakim - dodała.
Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w USA jest wciąż relatywnie mała i wynosi ok. 60, przy czym większość z nich dotyczy osób przewiezionych z wycieczkowca Diamond Princess. Coraz większe są jednak obawy, że kraj stoi na krawędzi wybuchu znacznie większej liczby zakażeń.