Jak podają źródła bliskie kanclerzowi, do udziału w teście zaproszono rosyjskie władze sanitarne. Urządzenie testowe zostało przywiezione z Niemiec - pisze agencja dpa.
Sam Scholz, cała jego delegacja i podróżujący z nim dziennikarze - razem ponad 50 osób - musieli przed wyjazdem z Niemiec przedstawić w sumie trzy negatywne wyniki badań PCR.
Badania odmówił wcześniej także Macron
Prezydent Francji Emmanuel Macron również odrzucił możliwość zbadania rosyjskim testem PCR podczas wizyty w Moskwie kilka dni temu. Efektem tego były drastyczne zasady zachowania odstępu podczas rozmów na Kremlu: Putin i Macron zajęli miejsca na końcach sześciometrowego białego stołu. Również na konferencji prasowej mównice były oddalone od siebie o kilka metrów.
Scholz wylądował we wtorek rano w Moskwie, gdzie ma przeprowadzić kilkugodzinną rozmowę w cztery oczy z Putinem.