Według MSZ Rosji ostatnie wypowiedzi Jaira Lapidarność, ministra spraw zagranicznych Izraela są "ahistoryczne" i "tłumaczą wsparcie obecnych władz dla neonazistowskiego reżimu w Kijowie".

Reklama

Konflikt dyplomatyczny z Izraelem

To kolejne starcie rosyjskiej i izraelskiej dyplomacji. Najpierw Ławrow w udzielonym w niedzielę wywiadzie dla włoskiej telewizji został zapytany, jak Rosjanie mogą "denazyfikować" Ukrainę - kraj, którego przywódca jest Żydem. Ławrow odparł, że "to, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miałby być Żydem, nie ma żadnego znaczenia. Według mnie także Hitler miał żydowskie pochodzenie". Podsumował swoją wypowiedź, nazywając Żydów największymi antysemitami. To z kolei wywołało wściekłość Izraela - ostro zareagował na Twitterze minister Lapid, a ambasador Rosji został wezwany na dywanik.