Zdaniem minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser, przestępstwa antysemickie w kraju osiągnęły „najwyższy poziom”. Najnowsze dane, odnośnie przestępczości motywowanej politycznie, Faeser zaprezentowała wraz z szefem Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) Holgerem Muenchem we wtorek.
W Niemczech w ubiegłym roku przekroczono po raz pierwszy próg 50 000 spraw – przestępstw motywowanych politycznie. Dokładnie było ich 55 048. Stanowi to wzrost o 23,2 proc. w stosunku do roku poprzedniego i stanowi najwyższą wartość od początku prowadzenia statystyk (2001 rok).
Liczba aktów przemocy, motywowanych politycznie, wzrosła o 15,6 proc. (3889 przestępstw). Gwałtownie wzrosła przestępczość przeciwko funkcjonariuszom publicznym - o 52,4 proc. (do 4722).
Jak wyjaśniła Faeser, wzrost ten można wyjaśnić nowym zjawiskiem: wielu przestępstw kryminalnych nie można już przypisać działalności przestępczej motywowanej lewicową lub prawicową polityką, jak miało to miejsce w poprzednich dekadach. Aż 21 339 spraw (prawie 40 proc.) to czyny, których nie da się jednoznacznie zaklasyfikować do jednego obszaru. „Motywy przestępstw stały się bardziej rozmyte i zróżnicowane” – dodała minister.
"Ogromny wzrost" przestępstw antysemickich
Faser podkreśliła, że najbardziej niepokojącą tendencją jest odnotowany przez BKA „ogromny wzrost” przestępstw antysemickich. Z raportu wynika, że w ubiegłym roku odnotowano 3027 antyżydowskich aktów, co jest wzrostem o 29 proc.
To absolutny szczyt. Jest wstydem dla naszego kraju, jak wciąż szerzy się wiele antysemickiej mowy nienawiści i pogardy dla ludzi – skomentowała Faeser. Oceniła jako „haniebne, w jaki sposób ludobójstwo europejskich Żydów zostało zbagatelizowane przez niektórych przeciwników pandemii, którzy przypinali sobie żółtą gwiazdę”.
Około 61 proc. przestępstw antysemickich to nawoływanie do nienawiści (wzrost o 40 proc.), z czego połowa została popełniona w internecie. Faeser zaznaczyła też problem „coraz bardziej widocznych i głośnych przejawów antysemityzmu pod wpływem islamistów, którzy otwarcie propagują w Niemczech nienawiść do Żydów i Izraela”.
Jak skomentował na łamach „Welt” Felix Klein, komisarz rządu federalnego do spraw antysemityzmu, wzrost przestępstw antysemickich jest przerażający. Pozytywną rzeczą jest dla niego rosnąca chęć ofiar i świadków do zgłaszania przestępstw. „Poszkodowani potwierdzają, że wynika to z lepszych obecnie środków prawnych karania incydentów antysemickich” – ocenił Klein.