Papież mówił: Ponawiam moje życzenie pokoju; pokoju w rodzinach, we wspólnotach parafialnych i religijnych, pokoju w ruchach i stowarzyszeniach, w krajach nękanych wojnami, pokoju dla drogiej i udręczonej Ukrainy. Jest tu wiele ukraińskich flag"- zaznaczył Franciszek patrząc na plac. Następnie podkreślił: Prosimy o pokój dla tego udręczonego narodu.

Reklama

Franciszek podziękował za życzenia, jakie otrzymał w minionych dniach. Wszystkim wyraził wdzięczność; zwłaszcza za dar modlitwy - dodał.

"Boże Narodzenie to nie bajka"

W rozważaniach wskazywał, że Boże Narodzenie to nie bajka o narodzinach króla, ale przyjście Zbawiciela, który wybawia nas od zła biorąc na siebie nasze zło: egoizm, grzech, śmierć". "A najbardziej do niego podobni są męczennicy - wyjaśnił. Przypomniał: Także w naszych czasach jest wielu męczenników; więcej niż w pierwszych wiekach". "Dzisiaj - dodał Franciszek - modlimy się za tych braci i siostry, którzy głoszą świadectwo Chrystusa. Papież zachęcił także wierzących, by prosili o zdolność przebaczania tym, którzy wyrządzają im krzywdę; o siłę modlitwy za osoby, które nas zraniły i zrobienie kroków otwarcia i pojednania.

Z Watykanu Sylwia Wysocka