Wszystko na obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową. Tutaj za mało się dzieje. Mówię o bateriach Patriot i innych warstwach tej obrony – odpowiada były szef MON Tomasz Siemoniak, pytany w internetowej części programu "Gość Radia ZET| o to, co zrobi Platforma, jeśli wygra wybory. Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego, czy zrezygnuje w jakiegoś obecnego programu, polityk opowiada, że takiego nie widzi.

Reklama

Trzeba się zastanowić czy tyle, a tyle powinno być czołgów czy armatohaubic, martwi mnie kompletne pominięcie polskiego przemysłu, martwią mnie kwoty, których nie znamy, brak dialogu z opozycją, brak wojska na konferencjach. Ale co do zasady uważam, że decyzje podejmowane są właściwie – komentuje były minister obrony. Zdaniem Siemoniaka poprzednicy zwykle nie są tacy niemądrzy i źli, jak się wydaje w opozycji.

Co czeka WOT?

Co z Wojskami Obrony Terytorialnej? - Pozostaną, ale będą podporządkowane szefowi Sztabu Generalnego, Dowódcy Generalnemu, będą częścią wojska. Je trzeba wpisać w wojsko - zapowiada Gość Radia ZET i dodaje, że nie ma powodu, by przez tyle lat utrzymywać sytuację, że to drugie, inne wojsko.