Myślę, że Sztab Generalny (Sił Zbrojnych Ukrainy) zacznie operację kontrofensywną, jak tylko grupa wojsk będzie gotowa do zadania kontruderzenia. Trzeba zapewnić, by armia rosyjska ponosiła maksymalne straty. Nasze działania dzisiaj polegają na próbach maksymalnego niszczenia ludzi, sprzętu i uzbrojenia wojsk Federacji Rosyjskiej - powiedział Żdanow. Zaznaczył, że powinno być to warunkiem dalszej kontrofensywy.

Reklama

Ocenił przy tym, że Rosja też nie będzie czekać i już dziś próbuje kontratakować. Rosjanie zaczęli natarcie na poszczególnych kierunkach i próbują wzmacniać te wysiłki, co prowadzi do jeszcze większych strat - powiedział Żdanow.

Rosja szykuje się do ofensywy

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow ocenił w poniedziałek, że Rosja przygotowuje się do przełomowego zrywu w wojnie. Mobilizacja do armii i zmiany kadrowe w rosyjskim dowództwie świadczą o prawdopodobieństwie kolejnej szerokiej ofensywy w lutym lub marcu - uważa Daniłow.

W grudniu ubiegłego roku naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny wyraził przypuszczenie, że wróg "gdzieś za Uralem" szykuje nowe wojska w liczbie 200 tys. żołnierzy, aby ponownie zaatakować sąsiedni kraj. W ocenie Załużnego do takiej ofensywy dojdzie najprawdopodobniej pomiędzy styczniem i marcem. Jak przewidywał dowódca, nowa odsłona wojny może rozpocząć się w Donbasie, ale nie da się wykluczyć także ataku w kierunku Kijowa, natarcia od strony Białorusi, a nawet szturmu na południowym odcinku frontu. (PAP)

awl/ tebe/