Agencja Reutera powołując się na rosyjskie media państwowe poinformowała, że w nocy z wtorku na środę miały miejsce próby zaatakowania Kremla dwoma dronami. W mediach społecznościowych pojawiło się wideo ukazujące wybuch drona nad Kremlem. Władze Rosji oskarżyły o te działania Ukrainę. Prezydent Wołodymyr Zełenski zaprzeczył, by Ukraina była odpowiedzialna za to, co rosyjskie władze nazywają próbą zamachu na Władimira Putina.

Reklama

"Amatorska inscenizacja teatralna"

Gen. Skrzypczak w rozmowie z PAP powiedział, że nie ma żadnych wątpliwości, iż zdarzenie to było "amatorskim teatrum w wykonaniu Rosjan". Podkreślił, że to przekaz dla obywateli Rosji, którzy mają uwierzyć w to, że "Zełenski dokonuje ataków na Kreml, aby zabić ich wodza Putina". Jego zdaniem, świadczy o tym fakt, że uderzenie miało miejsce w nocy i było "nagrywane z kilku miejsc jednocześnie".

Reklama

Putin buduje w ludziach przeświadczenie o złej woli Ukrainy w tym wszystkim, łącznie z negocjacjami pokojowymi. Po drugie ma to służyć mobilizacji Rosjan w celu zwiększenia wysiłków dla operacji specjalnej. Wydaje się, że mają oni dość poważne problemy wśród młodych ludzi, którzy tak na dobrą sprawę nie chcą iść na wojnę - ocenił generał.

Zdaniem byłego dowódcy Wojsk Lądowych, ta "amatorska inscenizacja teatralna" ma zmobilizować i przekonać wahających się młodych Rosjan do pójścia na wojnę, bo "znienawidzeni ukraińscy faszyści chcą zabić ich wodza". W jego ocenie, w jakimś stopniu ten rosyjski cel zostanie osiągnięty.Dla RosjanKreml jest świętym miejscem, można to porównać do ataku na Mekkę, oni tak to postrzegają - dodał.

Wizja ataku na Kreml w Dzień Zwycięstwa

Reklama

Ja osobiście bym bardzo chciał, aby Zełenski przypie… rakietami w Kreml 9 maja. Ale Zełenski nie ma tego w swojej strategii i wie o tym, że jakby uderzył rakietami w czasie, kiedy odbywają się święte dla Rosjan uroczystości, czyli Dzień Zwycięstwa, to na pewno osiągnąłby wśród nich duży pozom mobilizacji, więc na pewno tego nie zrobi, bo po co miałby być tym, który jest współsprawcą mobilizacji Rosjan - powiedział Skrzypczak.

Autor: Adrian Kowarzyk