Helge wspominał moment, w którym oglądał nagrania, które miały przedstawiać Bruecknera, jak wykorzystywał seksualnie starszą kobietę i nastoletnią dziewczynę w Portugalii - donosi "Daily Mail" za "Bildem".

Zapytał mnie, czy nie jeździsz już do Portugalii i nie prowadzisz tam interesów Odpowiedziałem: Nie, odkąd zaginęła tam dziewczynka, było tam zbyt wiele kontroli policyjnych i wcale tego nie potrzebuję. [Temat zniknięcia Madeleine] wypłynął, a ja powiedziałem: W każdym razie nie rozumiem, jak ta mała mogła zniknąć bez śladu. Christian wypił dwa lub trzy piwa i powiedział: Ona nie krzyczała. Pomyślałem: On to wie. Ma z tym coś wspólnego. Ale sprawdził też, czy to rozumiem, a potem wyszedł w nocy - cytuje świadka "Daily Mail" za "Bildem"

Reklama

O 3 lub 4 nad ranem opuścił zapakowany festiwal ze swoim mobilnym domem. Szukałem go następnego ranka, ale jego sąsiedzi powiedzieli, że wyjechał - dodał.

Świadek miał poinformować Scotland Yard o Bruecknerze w 2008 nikt się z nim później nie skontaktował - informuje "Daily Mail" za "Bildem".

Zadzwoniłem do Scotland Yardu w 2008 roku. Na gorącą linię Maddie. Powiedziałem, że znam kogoś, kto może mieć z tym coś wspólnego i podałem nazwisko. Ale nic się nie wydarzyło. Nic! Nigdy do mnie nie oddzwoniono - mówił.

Reklama

W 2017 roku odbywałem karę więzienia w Grecji, kiedy usłyszałem o 10. rocznicy zaginięcia, przypomniałem sobie. Najwyraźniej telefon w ogóle nie pomógł. Więc ponownie skontaktowałem się ze Scotland Yardem. Wtedy mnie wysłuchali - mówił Helge.

Reklama

Zaginięcie Madeleine McCann

Trzyletnia Maddie McCann zniknęła w tajemniczych okolicznościach wieczorem 3 maja 2007 roku z domu letniskowego, w którym wraz z rodziną przebywała na wakacjach przy Praia da Luz. W chwili jej zaginięcia rodzice byli z przyjaciółmi na kolacji w położonej nieopodal domu restauracji.

Według policji głównym podejrzanym o porwanie małej Brytyjki jest 45-letni Niemiec Christian Brueckner, który w latach 2000-2017 regularnie bywał w Algarve. Obecnie osadzony w niemieckim więzieniu Brueckner w 2005 roku dopuścił się w Algarve gwałtu na 72-letniej turystce z USA. Sprawcę ujęto po trwającym kilkanaście lat dochodzeniu.