Wymiar sprawiedliwości tego kraju już kilkakrotnie wydawał Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) wobec Puigdemonta, który jako premier Katalonii 1 października 2017 r. zorganizował w tym regionie nieuznawane przez Madryt referendum niepodległościowe.

Reklama

W obawie przed aresztowaniem Puigdemont wyjechał do Belgii, gdzie zamieszkał na stałe. Po zostaniu w 2019 r. europosłem regularnie uczestniczył w sesjach PE w Brukseli oraz w Strasburgu.

W poniedziałkowym komunikacie przekazanym mediom Puigdemont wyjaśnił, że obawia się, że w sytuacji wystawienia kolejnego ENA władze Francji przeprowadzą jego ekstradycję do Hiszpanii.

Wyraził niezadowolenie z odpowiedzi uzyskanej od władz PE, które co prawda oświadczyły, że obecnie żadne z ENA “wystawionych przez Hiszpanię nie jest w mocy”, ale nie potwierdziły, że Puigdemont objęty jest obecnie immunitetem europosła.

Sąd UE oddalił skargę

Obawy deputowanego katalońskiego ugrupowania separatystycznego mają związek z oddaloną w środę przez sąd Unii Europejskiej w Luksemburgu skargą Puigdemonta oraz dwóch byłych członków jego rządu również zasiadających w PE: Antoniego Comina i Clary Ponsati. Zaskarżyli oni do tego sądu decyzję PE o uchyleniu im immunitetu.

W środowym werdykcie sąd UE oddalił wszystkie zarzuty podniesione przez troje katalońskich europosłów. “Parlament nie może podejmować decyzji w obronie immunitetu, które wywołują wiążące skutki prawne w odniesieniu do hiszpańskich organów sądowych”, orzekł sąd UE.

Marcin Zatyka