W ostatnich dniach ze strony Białorusi na Łotwę próbuje się przedostawać nielegalnie ponad sto osób w ciągu doby. Jak pisze agencja LETA, niepokojący jest fakt, że cudzoziemcy stają się coraz bardziej agresywni, a strażnicy graniczni muszą wykorzystywać broń, by zatrzymywać uciekających migrantów i przemytników ludzi.

Reklama

Szef MSW: Ten trend stwarza podstawy do uzasadnionej obawy

Ten trend stwarza podstawy do - według mnie - uzasadnionej obawy o to, że w przyszłości również możemy spodziewać się oporu ze strony nielegalnych imigrantów i użycia wobec naszych strażników granicznych przemocy cielesnej albo broni - ostrzegł minister spraw wewnętrznych Łotwy.

Zapewnił, że straż - we wsparciu policji i Gwardii Narodowej - radzi sobie z presją na granicy. Strażnicy nie mogą brać obecnie urlopów - dodał. We wtorek łotewski rząd podjął decyzję o zamknięciu jednego z dwóch działających przejść drogowych na granicy z Białorusią.

Nowy rząd w Rydze zapowiedział, że jednym z jego celów jest dokończenie budowy ogrodzenia na granicy w tym roku.

Z Rygi Natalia Dziurdzińska