"Nasze zaufanie do rządu, że będzie prowadził spójną i zdecydowaną politykę przeciw alkoholizmowi, zostało poważnie nadszarpnięte" – napisali lekarze. W swoim liście do gazety Le Monde lekarze stwierdzili, że Défi de janvier (styczniowe wyzwanie) stało się popularnym wydarzeniem towarzyskim od czasu sprowadzenia z Wielkiej Brytanii, ale jego sukces został osiągnięty mimo obojętności rządu. Akcja ta powtarza się od 2020 r. Zwolennicy promocji "suchego stycznia" argumentują, że Francja jest nadal czwartym co do wielkości konsumentem alkoholu w Europie, i że alkohol jest nad Sekwaną przyczyną ponad 40 tys. zgonów rocznie.
Kilku ministrów francuskiego rządu zdystansowało się od apelu o miesiąc abstynencji, twierdząc, że wolą zachęcać do umiaru niż do całkowitego postu od alkoholu. Marc Fesneau, minister rolnictwa, powiedział, że ogólny spadek spożycia alkoholu we Francji – o 70 proc. w ciągu ostatniego półwiecza i o 7–10 proc. w samym zeszłym roku – sprawił, że promowanie "suchego stycznia" stało się "nieistotne i natrętne". Nie sądzę, że Francuzi powinni pouczani przez kogokolwiek. Ludzie mają dość mówienia im, co mają jeść, co pić, jak podróżować. Jest taki sposób życia, który również zasługuje na szacunek – stwierdził.
Byłbym bardzo zaniepokojny, gdyby rząd przez miesiąc mówi ludziom, jak mają żyć – powiedział z kolei były minister zdrowia Aurélien Rousseau zapytany na początku grudnia, tuż przed swoją rezygnacją, czy dołączy do promocji "suchego stycznia".
"Powiązania z lobby alkoholowym są szczególnie silne"
Dla krytyków te reakcje są oznaką tego, że rząd, kierując się wskazówkami prezydenta Macrona, zdecydował, że ważniejsze jest nie obrażanie lobby winiarskiego niż promowanie zdrowego stylu życia. Wiemy doskonale, że w przypadku tego rządu, a przede wszystkim tego prezydenta, powiązania z lobby alkoholowym są szczególnie silne – powiedział francuski specjalista ds. uzależnień Jean-Pierre Couteron.
Zarzuty pod adresem Macrona
Zarzut, że prezydent Macron osobiście odradzał wspieranie inicjatywy "styczniowego wyzwania" miesięcznej abstynencji, znajduje potwierdzenie w jego bardzo publicznym poparciu dla alkoholu w przeszłości. W 2022 r. został wybrany Osobowością Roku przez magazyn branżowy „La Revue du Vin de France” po tym, jak stwierdził, że „codziennie pije wino dwa razy, podczas lunchu i kolacji”. Z kolei w czerwcu ubiegłego roku sfilmowano go, jak wypił butelkę piwa Corona do jednej w szatni drużyny rugby Stade Toulousain na Stade de France, co wywołało oskarżenia, że zachęca do picia. Francuski przemysł winiarski każdego roku osiąga 9 mld euro zysku ze sprzedaży zagranicznej.