W każdym razie to, co się stało, jest przestępstwem. Albo przez zaniedbanie, albo celowo, ale w każdym razie jest to przestępstwo - dodał przywódca państwa-agresora. Moskwa oskarża Kijów o zestrzelenie samolotu Iljuszyn Ił-76 w rosyjskim regionie Biełgorod i zabicie 74 osób na pokładzie, w tym 65 wziętych do niewoli ukraińskich żołnierzy.
Putin: Pociski pochodziły z Zachodu
Putin powiedział, że wystrzelone pociski były najprawdopodobniej amerykańskie lub francuskie, ale zostanie to ustalone z całą pewnością w ciągu dwóch do trzech dni.
Ukraina nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła, że zestrzeliła samolot, i zakwestionowała relację Moskwy o tym, kto był na pokładzie i co się stało.
Ukraina: Są rozbieżności…
Ukraina kwestionuje twierdzenie Rosji, że została wcześniej ostrzeżona, że samolot przewożący ukraińskich jeńców wojennych będzie przelatywał nad południowo-zachodnim regionem Biełgorodu. Stwierdziła również, że istnieją rozbieżności w opublikowanej przez rosyjskie media liście 65 Ukraińców, którzy rzekomo znajdowali się na pokładzie samolotu.
Putin: Rosja nie mogła strącić tego samolotu
Putin powiedział, że samolot nie mógł zostać zestrzelony przez Rosję, ponieważ rosyjskie systemy obrony powietrznej mają zabezpieczenia uniemożliwiające atakowanie własnych samolotów. Istnieją tam systemy +przyjaciel lub wróg+ i bez względu na to, jak mocno operator naciśnie przycisk, nasze systemy obrony powietrznej nie zadziałają - stwierdził.