Nagranie, które pojawiło się w serwisie X, na koncie WarTranslated w środę, przedstawia 19-letniego żołnierza o imieniu Oleksandr, który opowiada o spotkaniu z ojcem, dowódcą amerykańskiego bojowego wozu piechoty M2 Bradley.

Ojciec kontra syn na polu bitwy

Oleksandr, który dorastał w Rosji przez połowę swojego życia, zdradził, że jego ojciec, obywatel Rosji, skontaktował się z nim telefonicznie krótko po tym, jak Ukraina rozpoczęła kontrofensywę w 2023 roku. Oleksandr, który nie widział ojca od czasów dzieciństwa, odrzucił propozycję dołączenia do rosyjskiej armii. Jego ojciec dołączył do rosyjskiej armii jako operator czołgu i został wysłany, aby powstrzymać natarcie ukraińskich Bradleyów - mówi narrator z ukraińskiej TSN. Te, którymi dowodził jego syn - dodał.

Reklama
Reklama

Oleksandr wyznał, że jego konflikt z ojcem rozpoczął się, gdy czołg, który najwyraźniej był obsługiwany przez jego ojca, wystrzelił pocisk w bok Bradleya, którym dowodził, powodując niewielkie uszkodzenia. Jego ojciec później powiedział mu przez telefon, że przestał strzelać, gdy zrozumiał, kto jest w pojeździe.

Oznajmił: Synu, kiedy zrozumiałem, że to ty, przestałem strzelać - relacjonował Oleksandr. A ja odpowiedziałem: I co z tego?.Kiedy opuszczaliśmy pole bitwy, coś ciągle do nas strzelało.

"Spłonął w czołgu"

Ojciec Oleksandra później miał zginąć w wyniku ukraińskiego ataku na jego czołg. Czołg stanął w płomieniach. Powiedzieli, że najwyraźniej nie żyje. Spłonął w czołgu. Nasze drony go zaatakowały, więc po prostu spłonął w środku. Cóż, taki był jego los - mówił Oleksandr.