Zdolność Rosji do kontynuowania wojny nie zależy od pieniędzy. Zależy od woli politycznej i woli narodu, podobnie jak w przypadku tzw. Państwa Islamskiego, które walczyło przez cztery lata bez pieniędzy, bazując na woli walki - zauważa ekspert.
Według niego Rosja może kontynuować wojnę na Ukrainie bez pieniędzy, przywracając gospodarkę planowaną. Nigdy nie przyniesie to pozytywnych rezultatów dla narodu rosyjskiego, ale Kremlowi może dać dodatkowe zasoby do kontynuowania wojny - mówi Łużin.
Zacznie się wywłaszczanie?
Dodaje, że rosyjskie władze mogą zacząć "wywłaszczać nieruchomości, samochody, złoto, pieniądze od zwykłych obywateli".Mogą też zmusić ludzi do zakupu obligacji rządowych - podkreśla.
Mówiąc o tym, jak wojna wpływa na gospodarkę Rosji i ewentualną zmianę stosunku społeczeństwa do walk na Ukrainie, rozmówca ERR zauważa, że "chociaż większość Rosjan jest zmęczonych wojną, nie zgodzą się na uznanie porażki". Nie będą też płacić Ukrainie reparacji. Niezależnie od poglądów politycznych; nawet rosyjscy liberałowie nie uznają konieczności zapłacenia ofiarom rosyjskiej agresji - zaznacza Łużin.
Rosjanie nie są psychicznie gotowi na porażkę, dla nich kontynuowanie wojny jest lepsze niż przegrana, dlatego wola walki w narodzie rosyjskim będzie trwać - prognozuje ekspert. Z Tallina Jakub Bawołek