Pekin ma dążyć w tym roku do wzrostu PKB na poziomie ok. 5 proc. Tak zapowiedział premier Chin Li Qiang. Podobny cel został wyznaczony w ubiegłym roku i według danych narodowego biura statystycznego został zrealizowany. Chińskie PKB wzrosło w 2023 roku o 5,2 proc.

Reklama

Jak zauważa "Dziennik Gazeta Prawna", część ekonomistów kwestionuje rzetelność podawanych przez Chińczyków danych. Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje wzrost PKB w 2024 roku o 4,6 proc. Co więcej, instytucja przewiduje, że do 2028 roku skurczy się on do 3,5 proc. "Biorąc pod uwagę ilość stojących przed Pekinem wyzwań, realizacja celu nie będzie łatwym zadaniem" – czytamy w gazecie.

Wśród wspomnianych wyzwań m.in. kryzys na rynku nieruchomości, napięcia w relacjach z Zachodem, kryzys demograficzny i starzenie się chińskiego społeczeństwa.

Reklama

Ludność Chin się starzeje

Reklama

Kwestia rozwoju gospodarczego nie ma już być priorytetem dla chińskich władz. Jak podkreśla gazeta, Xi Jinping dążąc do "rozwoju wysokiej jakości", stawia nacisk na bezpieczeństwo narodowe i stabilność polityczną.

Tym samym władze Chińskiej Republiki Ludowej (ChRL) są w stanie zaakceptować wolniejszy wzrost w zamian za realizację powyższych celów. Gazeta informuje, że "wzmocni to zdolność Chin do przeciwstawienia się zachodnim mocarstwom, jednocześnie pomagając przywrócić państwu należne mu miejsca na arenie międzynarodowej".

- Bezpieczeństwo jest podstawą rozwoju, a stabilność jest warunkiem wstępnym dobrobytu – komentował Xi Jinping w zeszłym roku.

W związku z tym wydatki na obronność Chin mają wzrosnąć w 2024 roku o 7,2 proc. do 1,67 bln juanów (ok. 231 mld dolarów).

Chiny i spór z Tajwanem

Jak zauważa gazeta, wzrostowi wydatków wojskowych towarzyszy rosnąca liczba sporów regionalnych (na Morzu Południowochińskim i w Cieśninie Tajwańskiej).

- Chiny się uodparniają, poniekąd zakładając, że w przyszłości może dojść do szerszego konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi czy w Cieśninie Tajwańskiej – mówi w rozmowie z "DGP" Alicja Bachulska z European Council on Foreign Relations.

Dodaje ona, że apetyt Chin na wzmacnianie swoich relacji ze światem jest "obecnie dużo mniejszy".

Więcej na temat gospodarki Chin przeczytasz w artykule pod tytułem "Zbrojenia zamiast wzrostu" autorstwa Karoliny Wójcickiej w Dzienniku Gazecie Prawnej >>>