Państwowa chińska telewizja CCTV podaje, że w ramach ćwiczeń dziesiątki chińskich myśliwców z ostrą amunicją przeprowadziły pozorowane uderzenia na "cele wojskowe 'wroga' o wysokiej wartości". Pułkownik marynarki wojennej Li Xi, rzecznik dowództwa, nazwał ćwiczenia "surową karą za separatystyczne działania tajwańskich sił niepodległościowych i poważnym ostrzeżeniem przed ingerencją i prowokacją ze strony sił zewnętrznych".

Reklama

Z kolei resort obrony Tajwanu potępił Chiny, określając ćwiczenia mianem "irracjonalnych prowokacji", które "podważają regionalny pokój i stabilność".

Rządząca Komunistyczna Partia Chin od lat twierdzi, że Tajwan jest częścią jej terytorium, mimo że nigdy go nie kontrolowała. Pojawiły się także groźby przejęcia wyspy, "w razie potrzeby siłą".

Manewry na dużą skalę

Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza (ALW) poinformowała, że rozpoczęła wspólne ćwiczenia wojskowe z udziałem armii, marynarki wojennej, sił powietrznych i sił rakietowych na obszarach wokół Tajwanu w czwartek o godz. 7.45 czasu lokalnego.

Ćwiczenia prowadzone są także w Cieśninie Tajwańskiej - wąskim akwenie oddzielającym wyspę od Chin kontynentalnych – a także na północy, południu i wschodzie Tajwanu. Odbywają się one również na obszarach wokół odległych wysp Tajwanu: Kinmen, Matsu, Wuqiu i Dongyin, położonych tuż przy południowo-wschodnim wybrzeżu Chin - podało w oświadczeniu Dowództwo Wschodniego Teatru Działań ChALW.

Samoloty, okręty

Reklama

Wysoki rangą urzędnik odpowiedzialny za sprawy bezpieczeństwa Tajwanu powiedział CNN, że do południa w czwartek wyspa wykryła około 30 chińskich samolotów, z których większość przekroczyła linię mediany i weszła do tajwańskiej strefy identyfikacji obrony powietrznej (ADIZ). Linia Mediany to nieformalny punkt demarkacyjny w Cieśninie Tajwańskiej, którego Pekin nie uznaje, ale do niedawna w dużej mierze respektował.

Chińskie wojsko rozmieściło wokół Tajwanu około 12 chińskich okrętów wojennych i tyle samo statków straży przybrzeżnej w pobliżu odległych wysp Tajwanu. Z kolei Tajwan rozmieścił własne okręty wojenne w celu monitorowania sytuacji.