Atak na Wowczańsk. Straty Rosjan

Informację przekazała Astra, według której żołnierz na nagraniu to Jewgienij Zarubin. Mężczyzna mieszka w Kursku w Rosji. W rozmowie z portalem potwierdził, że to on jest autorem nagrania i wcześniej służył w grupie Wagnera. Po tym jak grupa się rozpadła, został skierowany do szkolenia więźniów i kierowania ich do zadań szturmowych.

Na nagraniu opowiada o skutkach kolejnego szturmu na ukraińskie miasto Wowczańsk. Wyznaje, że tylko 30 z 46 osób wyszło z niego cało. - Wielu braci zginęło. Przepraszam tych, których nie uratowałem – zaznaczył.

Reklama

Rosyjska armia walczy do ostatniego żołnierza

Zarubin zalewa się łzami na nagraniu. Ma kontuzjowaną rękę, o czym świadczy bandaż. Mężczyzna jest roztrzęsiony, łamie mu się głos.

Z kolei poprzez komunikatory przesyłane są informacje o poszukiwaniach zaginionych żołnierzy po ataku na Wowczańsk. "Oblicze rosyjskiej ofensywy w Charkowie. Spośród 46 żołnierzy tylko 30 zdołało zgodnie z kaprysem Putina wyjść żywych z maszynki do mięsa, a wielu z nich było 300. Walczą do ostatniego Rosjanina, wyczerpują siły, płaczą, ale niczym zombie idą dalej na śmierć" – zaznaczył redaktor naczelny portalu Censor.Net Jurij Butusow.

Brytyjski MON o rekordowej liczbie rosyjskich ofiar. "Najwyższa od początku wojny"

Reklama

Brytyjskie Ministerstwo Obrony przekazało, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy armia rosyjska straciła w czasie wojny w Ukrainie ponad 70 tys. rannych i zabitych. "Średnia dzienna liczba ofiar (zabitych i rannych) Rosji na Ukrainie w maju i czerwcu wzrosła do najwyższego w czasie konfliktu poziomu odpowiednio 1262 i 1163 dziennie. W sumie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy Rosja straciła prawdopodobnie ponad 70 tysięcy osób (zabitych i rannych)" – podał brytyjski resort.

Wywiad twierdzi, że ​​wzrost strat bojowych armii rosyjskiej wiąże się z otwarciem na początku maja nowego frontu w obwodzie charkowskim, a przez najbliższe dwa miesiące poziom ofiar rosyjskich utrzyma się na poziomie tysiąca osób dziennie. Brytyjski wywiad nazwał maj "najkrwawszym miesiącem" całej wojny, w którym Rosja straciła do 37 tys. żołnierzy.