Mimo słabych notowań w sondażach Olaf Scholz powiedział na początku września, że chce ponownie zostać kandydatem SPD na kanclerza w wyborach parlamentarnych w 2025 roku.
Trzy czwarte Niemców nie chce Scholza
Według sondażu Politbarometer dla nadawcy ZDF z 6 września prawie trzy czwarte Niemców (74 proc.) uważa, że Scholz nie powinien ponownie kandydować z ramienia SPD. Według badania obecnie najlepiej ocenianym politykiem w Niemczech jest federalny minister obrony Boris Pistorius (SPD).
Kandydaturę Scholza zakwestionował burmistrz Monachium Dieter Reiter z SPD – czytamy we wtorek w dzienniku "Die Welt". Zamiast obecnego kanclerza Reiter postuluje kandydaturę Borisa Pistoriusa. Oczywiście najpopularniejszy polityk w Niemczech wchodzi w grę jako potencjalny kandydat SPD na kanclerza – powiedział we wtorek dziennikowi "Tagesspiegel" burmistrz Monachium.
Argumenty za kandydaturą ministra Pistoriusa
Jeśli ktoś taki jak Boris Pistorius ma tak dobrą reputację, SPD musi również zastanowić się, czy jest on najlepszym wyborem na kandydata na kanclerza, czy też powinien startować w wyścigu z urzędującym kanclerzem– wskazał Reiter. Polityk wezwał Scholza do zintensyfikowania komunikacji. Ludzie chcą kanclerza, który z nimi rozmawia, który ich rozumie, który wie, co ich porusza, który jest obecny – zaznaczył burmistrz Monachium.
Po ogłoszeniu we wtorek przez chadecję Friedricha Merza jako kandydata na kanclerza Olaf Scholz powiedział dziennikarzom w Astanie, że "nie ma nic przeciwko temu, by pan Merz był kandydatem Unii na kanclerza".
Najnowszy sondaż wyborczy
Z opublikowanego we wtorek sondażu Instytutu GMS wynika, że gdyby wybory do Bundestagu odbyły się w minioną niedzielę, zwyciężyłaby chadecja z wynikiem 31 proc., zdecydowanie wyprzedzając prawicowo-populistyczną AfD (17 proc.). Na trzecim miejscu uplasowałaby się SPD (15 proc.). Zieloni otrzymaliby 11 proc., a lewicowy Sojusz Sahry Wagenknecht - 6 proc. głosów. Poza parlamentem znalazłaby się FDP (4 proc.) i Partia Lewicy (3 proc.).