Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył w tym tygodniu Koreę Północną o przygotowania do wysłania żołnierzy, aby wspomogli Moskwę w wysiłkach wojennych przeciwko Ukrainie. Korea Południowa ostrzegła przed rosnącym zaangażowaniem Pjongjangu w wojnę na Kremlu, a Narodowa Służba Wywiadowcza Seulu podała w piątek, że Korea Północna wysłała już do Rosji 1500 żołnierzy sił specjalnych. To ogromne zagrożenie dalszą eskalacją rosyjskiej agresji na Ukrainę. Istnieje duże ryzyko, że przekroczy obecną skalę i granice – stwierdził w sobotę Andrij Sybiha.
"Początek bezpośredniego zaangażowania" Korei Północnej
Prezydent Korei Płd. Jun Suk Jeol zwołał w piątek nieplanowaną naradę z udziałem przedstawicieli agencji wywiadu, wojska i służb bezpieczeństwa narodowego. Po spotkaniu NIS potwierdziła "początek bezpośredniego zaangażowania" Korei Północnej w wojnę Rosji przeciwko Rosji. po wykryciu, że 8-13 października Korea Północna rozpoczęła transport swoich sił specjalnych do Rosji. Do tego celu wykorzystano cztery rosyjskie okręty desantowe i trzy okręty eskortujące. Pierwszy kontyngent, ok. 1,5 tys. żołnierzy, jest już w Rosji.
Wojska Korei Płn. w Rosji
Według NIS został on skierowany do różnych miejsc na Dalekim Wschodzie, w tym do Władywostoku, Ussuryjska, Chabarowska i Błagowieszczeńska, gdzie obecnie trwa ich integracja z rosyjskimi jednostkami wojskowymi. Żołnierze sił specjalnych "mają zostać rozmieszczeni na linii frontu (na Ukrainie), gdy tylko ukończą szkolenie aklimatyzacyjne" - przekazały służby wywiadowcze. Wojskowi otrzymali rosyjskie mundury i rosyjską broń. Wydano im również fałszywe identyfikatory, by wyglądali na część sił rosyjskich.
Szukasz ważnych i wiarygodnych informacji? Zaprenumeruj Dziennik Gazetę Prawną