Jeżeli dziesięć lat temu powiedziano by nam, że właściciel jednego z największych portali społecznościowych na świecie wspiera nową międzynarodówkę reakcjonistów i bezpośrednio miesza się w wybory, w tym w Niemczech, to trudno byłoby nam sobie to wówczas wyobrazić - przyznał Macron w przemówieniu podczas narady francuskich ambasadorów w Paryżu. Gościem honorowym tego wydarzenia jest minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Macron dodał, że "siły destabilizacji" zagrażają obecnemu porządkowi demokratycznemu. Przypomniał, że w grudniu ubiegłego roku w Rumunii unieważniono wybory prezydenckie ze względu na ingerencję z zewnątrz, prawdopodobnie z Rosji.
Macron: Elon Musk zagraża demokracji w Europie. Mocne słowa podczas narady ambasadorów
Oskarżył też Azerbejdżan o oddziaływanie na politykę francuskich terytoriów zamorskich, zwłaszcza Nowej Kaledonii. W maju 2024 r. doszło tam do brutalnych zamieszek Kanaków, rdzennej ludności, którzy sprzeciwiali się zmianom we francuskiej konstytucji, zakładających rozszerzenie prawa do udziału w wyborach prowincjonalnych na wyspie na nowych osadników.
Od kilku tygodni w Europie wzrastają obawy o to, że Musk wykorzystuje swoją pozycję na rynku mediów społecznościowych do promowania sił prawicowych w krajach Starego Kontynentu.
Właściciel platformy X udzielił wsparcia skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) przed wyborami do Bundestagu, zaplanowanymi na 23 lutego. W ostatnich dniach zaczął też intensywnie lobbować za zwolnieniem z więzienia współzałożyciela skrajnie prawicowej organizacji Angielska Liga Obrony (EDL) Tommy’ego Robinsona, skazanego jesienią 2024 r. na półtora roku więzienia za złamanie zakazu sądowego i wyemitowanie filmu zawierającego oszczerstwa pod adresem syryjskiego ucznia.