Lubnauer podkreśliła, że Koalicja Obywatelska "bardzo dobrze się sprawdziła w dużych miastach". - Głównie wynika to z liberalnych wartości, które przyniosła do niej Nowoczesna – powiedziała.
Dodała, że sojusz z PO również "wizerunkowo się sprawdził". - Połączyliśmy pewne atuty, które mają oba ugrupowania, czyli pewną jednak świeżość, pewną energię nowych ludzi, którzy startowali z Nowoczesnej i doświadczenie, pewne zasoby, które miała Platforma - mówiła.
- Według mnie w 10-11 sejmikach będzie raczej rządzić Koalicja Obywatelska z jakimiś koalicjantami, między innymi być może z PSL, takim najbardziej naturalnym koalicjantem, ale również mniejszością niemiecką - powiedziała.
Szefowa Nowoczesnej została też zapytana, czy po wyborach Koalicja Obywatelska na pewno będzie trwała. W odpowiedzi zaproponowała, by zadać takie pytanie "za 2-3 tygodnie, po rozstrzygnięciu II tury wyborów".
Udało nam się wspólnie z Katarzyną Lubnauer i Barbarą Nowacką zrobić pierwszy wspólny krok i bardzo bym chciał utrzymać tę koalicje na kolejne wybory - mówił w poniedziałek w TVN 24 lider PO Grzegorz Schetyna.
- To jest bardzo trudne opierać relacje w polskiej polityce za zaufaniu, tak jak udało nam się to zrobić z Barbarą Nowacką (Inicjatywa Polska) i z Katarzyną Lubnauer (Nowoczesna), zrobić pierwszy krok wspólnie z wiedzą i z wiarą, że to będzie dobry początek, taki fundament na którym możemy zbudować coś więcej - podkreślił.
Według sondażu Ipsos tzw. late poll w wyborach do sejmików wojewódzkich 33 proc. głosów zdobył PiS; 26,7 proc. - Koalicja Obywatelska; 13,6 - PSL; 6,6 proc. - SLD; 5,9 proc. - Kukiz'15; a 5,8 proc. - Bezpartyjni Samorządowcy.