Jak wynika z sondażu, udział w październikowych wyborach deklaruje 60 proc. badanych. CBOS podkreśla jednak, że nie należy się spodziewać, iż frekwencja wyborcza okaże się równie wysoka, ponieważ z reguły w sondażach znacznie więcej osób zapowiada udział w głosowaniu, niż faktycznie w nim uczestniczy.
Z tej 60 proc. grupy osób, które chcą wziąć udział w wyborach, 61 proc. jest w 100 proc. pewnych tego, że będzie głosowało; na 90 proc. przekonanych o swoim udziale w wyborach jest kolejne 15 proc.
Jak wyliczył CBOS, wynika z tego, że jedynie 37 proc. z grupy wszystkich uprawnionych do głosowania jest całkowicie pewnych, że weźmie udział w wyborach.
CBOS zauważa, że najsilniej zdeterminowani do udziału w wyborach są zwolennicy dwóch najbardziej liczących się ugrupowań - PO oraz PiS. W znacznie mniejszym stopniu pewni swego uczestnictwa są potencjalni wyborcy SLD, a zwłaszcza PSL.
Całkowicie przekonanych o swoim udziale w wyborach jest 70 proc. zwolenników PO; 71 proc. zwolenników PiS; 56 proc. - SLD; 31 proc. sympatyków PSL oraz 40 proc zwolenników pozostałych partii.
Wśród niezdecydowanych na kogo głosować, pewnych swojego udziału w wyborach jest 54 proc.
Całkowicie pewnych swoich preferencji partyjnych jest tylko 56 proc. osób chcących wziąć udział w głosowaniu i mających sprecyzowane sympatie partyjne.
Wśród elektoratu PiS, całkowicie pewnych swoich preferencji jest 70 proc. wyborców; wśród zwolenników PO - 66 proc., PSL - 56 proc., SLD - 50 proc.
Badanie CBOS przeprowadzono w dniach 18 - 24 sierpnia 2011 roku na liczącej 1051 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.