"Znaczna część społeczeństwa uznała, że tak jak jest, jest dobrze. Zachowujemy nasze przeświadczenie, że Polska wymaga daleko idącej zmiany. Szanujemy wynik wyborów, a jednocześnie naszym zadaniem w tych kolejnych czterech latach będzie przekonać kolejne miliony Polaków, że zmiany są potrzebne, że potrzebny jest inny kształt Rzeczypospolitej" - mówił po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów Jarosław Kaczyński.

Reklama

"Jestem głęboko przekonany, że przyjdzie taki dzień, kiedy nam się uda, kiedy będziemy mieli z Warszawy Budapeszt" - mówił prezes PiS, a towarzyszyły mu okrzyki: "Zwyciężymy". "Prędzej czy później zwyciężymy, bo po prostu mamy rację" - wołał Jarosław Kaczyński i dodał: "Chciałbym wyrazić nadzieję, że powstanie rząd lepszy niż poprzedni i będzie walczył kryzysem a nie z PiS-em".

"Jeszcze raz powtarzam: przyjdzie dzień zwycięstwa. Polska potrzebuje zmian i te zmiany zostaną w Polsce dokonane" - przekonywał Jarosław Kaczyński, a jego słowa witały oklaski. "Dziękuję państwu i dziękuję za ten nastrój. Pamiętajcie słowa Józefa Piłsudskiego: zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska, a być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo" - zakończył Kaczyński.

PiS, według sondażowych danych, zgromadził 30,1 procent głosów.

Trwa ładowanie wpisu

Reklama