"Okazało się, że "spółdzielnia" Grabarczyka składa się z mało kompetentnych i mało popularnych ludzi" - złośliwie komentuje "Gazecie Wyborczej" Jarosław Gowin. Ludzie byłego ministra infrastruktury przegrali w swych okręgach, a sam Cezary Grabarczyk uzyskał fatalny wynik w Łodzi. Tymczasem posłowie powiązani z Grzegorzem Schetyną bez problemu znaleźli miejsca w sejmowych ławach.
Do tego, zdaniem gazety, Grabarczyk nie ma szans, by zostać szefem resortu infrastruktury, choć być może zostanie szefem klubu.