Prokuratura w Łodzi wezwała byłego szefa ABW w związku ze śledztwem dotyczącym śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy. Śledczy postawili Witoldowi Marczukowi zarzut nadużycia władzy, czyli przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego.

Reklama

Chodzi o polecenie wydane w kwietniu 2006 roku. Marczuk kazał wtedy funkcjonariuszom filmować zatrzymania dokonywane przez ABW.

Rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania poinformował, że Witoldowi Marczukowi grożą trzy lata więzienia. Były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zgodził się na podawanie jego pełnego nazwiska w mediach.