"Bardzo cenię pana Tomasza Adamka i życzę mu jak najlepiej, ale udział czynnego sportowca w reklamie alkoholu jest sprzeczny z przepisami ustawy o zapobieganiu alkoholizmowi i wychowaniu w trzeźwości" - mówi Krzysztof Brzózka, dyrektor PARPA. Ustawa ta mówi bowiem, że reklama alkoholu nie może kojarzyć się z m.in. ze sportem, zdrowiem i sukcesem życiowym. Kilka lat temu właśnie z tego powodu z anteny telewizji została zdjęta reklama piwa z bramkarzem Jerzym Dudkiem w roli głównej. "To jest dokładnie taki sam casus. Wtedy nie było wątpliwości" - mówi Brzózka.

Reklama

Przedstawiciele Grupy Żywiec nie chcą jednak porównywać obu spotów. "Mówimy o tym, co jest teraz, i o dzisiejszej rzeczywistości" - mówi Sebastian Tołwiński, rzecznik Grupy Żywiec. Browar uważa, że zarzuty PARPA są bezpodstawne, a reklama pod każdym względem, także prawnym, została sprawdzona. "O sprawie dowiedzieliśmy się z doniesień prasowych. Nie znamy argumentów Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w sprawie reklamy telewizyjnej marki Żywiec z udziałem Tomasza Adamka. Jeszcze dziś zwrócimy się do Agencji z prośbą o przesłanie tych wątpliwości. Dopiero po otrzymaniu odpowiedzi będziemy mogli się do nich odnieść" - napisano w oświadczeniu.

p

Jeżeli Grupa Żywiec złamała przepisy ustawy, grozi jej nawet do 500 tys. zł. grzywny. Szef PARPA Krzysztof Brzózka zapewnia jednak, że sprawa w prokuraturze się nie znajdzie, jeżeli browar natychmiast zdecyduje o jej wycofaniu z emisji. "Nie ma takiej decyzji" - odpowiada Tołwiński.

Reklama

Reklama z polskim mistrzem świata w boksie jest trzecim spotem z ostatniego cyklu reklamowego Grupy Żywiec. W dwóch poprzednich wystąpili aktor Krzysztof Majchrzak i muzyk Wojciech Waglewski.