Delegacja UEFA najbardziej niezadowolona jest ze stanu polskiej infrastruktury. Jak wynika z informacji "Przeglądu Sportowego", sekretarza generalnego federacji Davida Tayloranajbardziej szokował stan polskich dworców kolejowych.

>>>Po wizycie w Polsce UEFA jest przerażona

Reklama

Katarzyna Meller rzecznik spółki PL.2012, która koordynuje i nadzoruje przygotowania do Euro 2012, do zarzutów Taylora nie chciała sie odnieść, bo - jak stwierdziła - przyjechał on na zaproszenie PZPN.

Potem powiedziała, że "Dworzec Centralny wygląda, jak wygląda, więc trudno dziwić się przerażeniu Taylora". Na koniec zaś zaklinała rzeczywistość. "Z moich informacji wynika, że Taylor pozytywnie ocenia polską infrastrukturę" - powiedziała DZIENNIKOWI Meller.

Przedstawiciel piłkarskiej UEFA nie chciał publicznie komentować tego, co mu się nie podobało, bo - jak stwierdził - "jest dyplomatą". W kuluarach głośno jednak o tym, że kilka rzeczy go przeraziło.

I nie chodzi o wciąż niegotowe stadiony, ale przede wszystkim fatalną polską infrastrukturę, przede wszystkim brudny Dworzec Centralny w Warszawie. Po wpadce na Centralnym przedstawicielom UEFA stację we Wrocławiu pokazano tylko z zewnątrz.