KATARZYNA ŚWIERCZYŃSKA: Dlaczego botoks robi w Polsce tak zawrotną karierę?

ZBIGNIEW NĘCKI*: Bo kwestia wyglądu zewnętrznego nabiera monstrualnego wręcz znaczenia. Ludzie przestali akceptować siebie, poddają się sznytowi modelowanemu przez media, gdzie nie wypada być brzydkim i zaniedbanym. Do tego dochodzi ogólna atmosfera, jaka panuje w biznesie, mamy czas ostrej walki o rynek, gdzie wiele rzeczy można ugrać dzięki nieco „podkręconemu” wyglądowi.

Reklama

Wygląd ma aż takie znaczenie?

Porównam to do negocjacji: lepiej, jeśli prowadzi je się przy okrągłym niż przy kwadratowym stole. Ale kształt stołu nie jest kwestią decydującą o powodzeniu negocjacji. Tak samo tu. Partnerzy biznesowi lepiej reagują na ładnych i atrakcyjnych fizycznie ludzi. Ci zaniedbani, nawet jeśli są fachowcami i mają świetne kompetencje, muszą włożyć większy wysiłek, aby to udowodnić. A z drugiej strony człowiek, który dobrze wygląda, ma lepsze samopoczucie. Wstrzyknięcie botoksu może wręcz dodać mu odwagi w kontaktach z innymi ludźmi, utwierdzić w przekonaniu o własnych zaletach. Botoks to ostra gra, bo to przecież fizjologiczna ingerencja w nasz organizm, ale ludziom coraz bardziej zależy na takich dodatkowych kartach przetargowych.

A może zastrzyki z botoksu to zwykła próżność?

O tak, z pewnością to również próżność. Ale przyznam, że w przypadku części osób zabieg może mieć również znaczenie terapeutyczne. Mówię o ludziach, którzy mają wielkie kompleksy z powodu swojego wyglądu. Oczywiście lepiej byłoby, gdyby leczyli je na poziomie psychiki, bo leczenie kompleksów botoksem może się okazać bardzo złudne. Z pewnym smutkiem zauważam też, że jesteśmy coraz bardziej egocentryczni i zanika w nas chęć współdziałania. W efekcie zaczynamy coraz bardziej dbać o wszelkie detale swojej fizyczności.

A dlaczego coraz częściej robią to mężczyźni? Od nich przecież nie wymaga się aż takiej dbałości o własne ciało.

Reklama

Zmieniły się pewne normy społeczne i dbanie o siebie nie jest już postrzegane jako wyłączna domena kobiet. Mężczyźni też mają być piękni. Nadal jednak pewne kosmetyczne zabiegi – jak choćby farbowanie włosów – u mężczyzn uchodzą za mocno kontrowersyjne.

*Zbigniew Nęcki jest psychologiem społecznym