Joe Biden udzielił zgody na użycie pocisków balistycznych ATACMS na terytorium Rosji. Decyzja prezydenta USA pociągnęła za sobą szereg konsekwencji. Według amerykańskiego wywiadu rosyjskie agencje wywiadowcze mogą próbować rekrutować szpiegów wśród pracowników kompleksu wojskowo–przemysłowego USA w celu uzyskania poufnych informacji lub zorganizowania dywersji – donosi Bloomberg.

Reklama

Co planuje Putin? Amerykański wywiad nie ma wątpliwości

Rosja urządza coraz więcej akcji sabotażowych w Europie. Amerykańskie agencje wywiadowcze udokumentowały coraz bardziej agresywne taktyki rosyjskich służb wywiadowczych, w tym cyberataki, podpalenia i inne akty dywersji.

Eksperci twierdzą, że Rosja może zintensyfikować ataki dywersyjne na cele w Europie oraz amerykańskie i sojusznicze bazy wojskowe w odpowiedzi na zezwolenie Waszyngtonu na ostrzał terytorium Rosji zachodnią bronią dalekiego zasięgu.

Kilka dni temu fiński operator Cinia poinformował o uszkodzeniu podwodnego kabla telekomunikacyjnego C-Lion1, łączącego Finlandię z Niemcami. Kabel, uruchomiony w 2016 roku, jest kluczowym elementem infrastruktury łączącej Europę Północną z centralną częścią kontynentu.

Reklama

Organy ścigania uznały, że mógł to być atak dywersyjny. Wkrótce okazało się, że kapitanem podejrzanego o atak chińskiego statku towarowego był obywatel Rosji.

Nowa doktryna nuklearna Rosji. Sygnał wysłany do Zachodu

Władimir Putin zatwierdził zaktualizowaną doktrynę nuklearną, na podstawie której atak nuklearny może być odpowiedzią na agresję na Rosję lub Białorusi. Eksperci podkreślają, że to element polityki odstraszania, a Rosja nieustannie aktualizuje swoje doktryny, by wysyłać sygnał do Zachodu.

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, określił te kroki jako "sygnał, że jakakolwiek forma wsparcia agresji przeciwko Rosji nie pozostanie bez odpowiedzi" i dodał, że ryzyko dla państw wspierających Ukrainę będzie wzrastać. Jednocześnie Rosja na przełomie historii często zmieniała swoją doktrynę by wzbudzić strach wśród "państw nieprzyjaznych".