Ogień jest już opanowany. Strawił połowę budynku, w którym przechowywano sprzęt jeździecki - m.in. siodła i uprzęże.
Na szczęście nie ma ofiar pożaru. Płomienie spłoszyły konie, których w stajniach sekcji jeździeckiej CWKS Legia na północy Warszawy jest ok. 100. 20 z nich na wszelki wypadek wyprowadzono z budynku położonego najbliżej palącego się magazynu.
Strażacy nie opuszczają hipodromu. Dogaszanie płomieni po tej skali pożarze może potrwać nawet kilka godzin. Akcję strażaków utrudniał brak źródeł wody w okolicy.
Nie wiadomo jeszcze, co wywołało ogień. Ustali to policja.