Prezydent Lech Kaczyński spotkał się z gościem już na warszawskim lotnisku, a to zdarza się rzadko. Tylko przy okazji wizyt naprawdę ważnych ludzi. Stamtąd obaj przywódcy pojechali do Pałacu Prezydenckiego.

Reklama

Rozmowy prezydenta z królem poprzedziła ceremonia oficjalnego powitania gościa na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. Orkiestra odegrała hymny obu krajów, a Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego oddała honory wojskowe. Wcześniej, jeszcze na trasie przejazdu, królowi towarzyszyła kompania kawalerzystów.

Saudyjski przywódca znany jest w Polsce dzięki swojej szczodrości. Dwa lata temu właśnie dzięki niemu 15-miesięczne polskie bliźniaczki syjamskie Olga i Daria dostały nadzieję na normalne życie. W szpitalu w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej, przeszły trudną i kosztowną operację rozdzielenia. Wszystkie koszty zabiegu i całego leczenia sfinansował saudyjski monarcha.

Jutro Olga i Daria Kołacz oraz ich mama będą mogły osobiście podziękować królowi za wspaniałomyślność. Saudyjski władca odbierze także Order Uśmiechu i dzielnie wypije całą szklankę soku z cytryny.



Ale będą też bardzo poważne punkty wizyty. Król Abdullah będzie m.in. rozmawiał z premierem Jarosławem Kaczyńskim, ministrem nauki Michałem Seweryńskim i rektorem Uniwersytetu Warszawskiego Katarzyną Chałacińską-Macukow.