Na Górze Śmierci w czasie okupacji hitlerowcy palili zwłoki osób zamordowanych w pobliskim obozie koncentracyjnym. Składowali martwe ciała, przekładając je drewnem. Gdy się ich już dużo uzbierało, oblewali benzyną i podpalali.

Najwyraźniej nie spalili wszystkich ciał. Wichura, która nawiedziła gminę Dębica, zerwała drzewo rosnące na Górze Śmierci, w miejscu dawnego paleniska. Kości leżały pod korzeniami.

Reklama

Wójt Gminy Dębica, Stanisław Rokosz, chce teraz znalezisko zabezpieczyć i przykryć szybą. W ten sposób ma powstać pomnik upamiętniający zamordowanych.

Obóz w Pustkowie naziści założyli w 1940 roku. Zsyłano do niego głównie Żydów, ale także jeńców radzieckich i Polaków. Więźniowie byli zmuszani do niewolniczej pracy przy budowie dróg, obiektów wojskowych i karczowaniu lasów. Umierali masowo z głodu i wycieńczenia. W samym obozie w Pustkowie zmarło 15 tysięcy osób.