Jak zauważa TNS OBOP, Ślązaków, o których ostatnio mówiono więcej niż o jakiejkolwiek narodowości czy grupie aspirującej do tego miana, wymieniło 15 proc. badanych. Tyle spontanicznie uznało ich za narodowość żyjącą w Polsce. Pozostałych respondentów zapytano wprost, czy uważają Ślązaków za narodowość - 17 proc. odpowiedziało, że tak, a 74 proc. było przeciwnego zdania. W regionie katowickim zdanie o istnieniu narodowości śląskiej podzieliło 26 proc. badanych, odmiennego zdania było 65 proc..

Reklama

Bardziej skłonni do uznania Ślązaków za odrębną narodowość są ludzie mniej wykształceni oraz mieszkający na wsi i w małych miastach. W tej zależności TNS OBOP upatruje wynik uwzględniający sympatie polityczne respondentów.

Z badania wynika ponadto, że Polacy powszechnie dostrzegają, że w kraju żyją ludzie różnych narodowości. Najczęściej spontanicznie wymieniają Ukraińców (wskazało ich 42 proc ankietowanych), Niemców, (36 proc.), Romów/Cyganów (34 proc.), Rosjan (24 proc.), Białorusinów i Żydów (po 22 proc.), Chińczyków i Wietnamczyków (po 17 proc.), Afrykańczyków/Murzynów (13 proc.), Litwinów (12 proc.) i Kaszubów (10 proc.). Jak podkreślił TNS OBOP, społecznej "widzialności" danej grupy sprzyja nie tylko jej wielkość, ale też łatwo rozpoznawalne atrybuty, stereotypy i debaty medialne.

To, że ktoś spontanicznie wymienia jakąś narodowość, świadczy o tym, że jest ona dla niego łatwo dostępna poznawczo; wiedza o jej istnieniu jest dobrze ugruntowana w jego pamięci, a nawet przybiera formę stereotypu; że często słyszy o niej w mediach lub w rozmowach (co nie musi pozostawać w związku z jej liczebnością - 22 proc. wymieniło Żydów); że jej przedstawiciele "rzucają się mu albo kłują go w oczy" (34 proc. wymieniło Romów/Cyganów).

Reklama

Na pytanie, która z grup narodowościowych jest w Polsce najliczniejsza, 18 proc. odpowiedziało, że Ukraińcy, na Niemców wskazało 14 proc., na Romów - 13 proc., a na Żydów - 10 proc. Żadnej z grup nie potrafiło wskazać 43 proc. badanych.



Pytanie o liczebność w społeczeństwie osób należących do wszystkich (innych niż Polska) narodowości okazało się dla respondentów trudne - nie potrafiła jej oszacować blisko połowa (46 proc.) badanych. Trafnej odpowiedzi (poniżej 5 proc.) udzieliło 29 proc. ankietowanych. Średni szacunek liczebności innych narodowości wyniósł w badaniu 9 proc. i jest on mniej więcej trzykrotnie zawyżony w stosunku do rzeczywistości.

Reklama

Jak zaznaczył TNS OBOP, Europejski Sondaż Społeczny wykazał, że we wszystkich krajach, a w Polsce i we Włoszech najbardziej, występuje skłonność do zawyżania proporcji imigrantów. Z kolei biali Amerykanie dwukrotnie przeszacowują proporcję Afroamerykanów.

Sondaż pt. "Struktura etniczna w społecznej świadomości" TNS OBOP zrealizował w dniach 7-11 kwietnia na ogólnopolskiej, losowej, reprezentatywnej próbie 1005 mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat. Maksymalny błąd statystyczny wynosi 3 proc.