AWR "Wprost" zobowiązano także do poinformowania o zaistniałych naruszeniach w swoim serwisie internetowym - uchwała ZKDP ma się pojawić na stronie wprost.pl na cztery tygodnie. Wydawca został też zobowiązany do złożenia autokorekt dla danych za grudzień 2010 rok i styczeń 2011 r. (obie autokorekty wpłynęły już do ZKDP).
O zarządzenie audytu wydawcy "Wprost", kierowanego przez Tomasza Lisa, wnioskowali do ZKDP wydawcy: "Polityki" Spółdzielnia Pracy oraz Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o., którzy "wskazali na okoliczności pozwalające przypuszczać, że wydawca tygodnika +Wprost+ korzysta z innych płatnych form rozpowszechniania, które w jego deklaracjach nie są wykazywane", a tym samym zawyża wyniki sprzedaży egzemplarzowej.
Do innych płatnych form rozpowszechniania zalicza się sprzedaż, w ramach której gazety zostały sprzedane po cenie nie niższej niż 30 proc. ceny egzemplarzowej i nie spełniają warunków sprzedaży egzemplarzowej lub prenumeraty. Na przykład zostały sprzedane przez wydawcę w celu dalszego bezpłatnego rozpowszechniania (np. w samolotach, PKP, hotelach itp.) lub na podstawie umów barterowych w zamian za towary lub usługi.
We wniosku do ZKDP powoływano się na podobne naruszenia stwierdzone w AWR "Wprost" w trakcie audytu za 2009 r.
"Po zapoznaniu się z wynikami kontroli nadzwyczajnej nakładu i dystrybucji tygodnika +Wprost+ za okres styczeń-listopad 2010 roku, w związku z podaniem w deklaracjach nierzetelnych danych, Zarząd udzielił AWR +Wprost+ Sp. z o.o. upomnienia oraz skierował do Sądu Koleżeńskiego wniosek o udzielenie kary nagany" - oświadczył ZKDP w środowym komunikacie.
"Kontrola potwierdziła przypuszczenia wnioskodawców i wykazała rozbieżności związane z nieprawidłowym zakwalifikowaniem do sprzedaży egzemplarzowej zamiast do innych płatnych form rozpowszechniania, egzemplarzy, dla których wydawca nie przedstawił dokumentacji świadczącej o ich zakupie przez ostatecznych odbiorców po cenie egzemplarzowej (...) lub takich, które podlegały dalszej bezpłatnej dystrybucji" - wyjaśnia Związek.
ZKDP zdecydowało, by oprócz upomnienia wnioskować też do Sądu Koleżeńskiego o wymierzenie AWR "Wprost" kary nagany ze względu na to, że jest to ponowne naruszenie tych samych postanowień Regulaminu ZKDP, za które wydawca już raz został ukarany upomnieniem.
Zarząd ZKDP podjął uchwałę ws. "Wprost" czterema głosami za, przy dwóch wstrzymujących się.
Wydawca "Wprost" w przekazanym stanowisku zaznaczył, że "korekty wprowadzone przez Zarząd ZKDP powodują przesunięcia pomiędzy poszczególnymi pozycjami w deklaracji o wysokości nakładu i rozpowszechniania i jako takie są zabiegiem przede wszystkim formalnym, co szczególnie ważne, nie zmieniającym najważniejszej wartości - rozpowszechniania płatnego razem". "Rubryka ta ma kluczowe znaczenie dla wydawców i reklamodawców i właśnie dla tej wielkości +Wprost+ zanotował znaczący wysoki wzrost pomiędzy majem a grudniem 2010 r." - wyjaśniła AWR "Wprost.