Radomski sąd okręgowy uznał w styczniu tego roku, że Edward S., używając w swoich publikacjach w 2009 r. pod adresem Lecha Kaczyńskiego sformułowań "idiota" i "palant", znieważył prezydenta Polski.
Zdaniem sądu dziennikarz wydawał też lokalne pismo "Prawidło", w którym publikował swoje artykuły, bez wymaganej prawem rejestracji. Sąd wymierzył mu za to łączną karę 1,5 tys. zł grzywny.
Sąd Apelacyjny w Lublinie - biorąc pod uwagę dotychczasową niekaralność i sytuację osobistą oskarżonego - zawiesił warunkowo wykonanie kary grzywny na dwa lata. "Jest to czas, kiedy oskarżony będzie musiał pamiętać o skazującym wyroku, bo wykonanie tej grzywny może zostać zarządzone w przypadku popełnienia ponownie podobnego przestępstwa" - powiedziała sędzia Beata Siewielec.
Sąd apelacyjny utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji w części uniewinniającej Edwarda S. od zarzutów publicznego znieważenia osób narodowości żydowskiej.