Obie grupy opiekunów mają świadczenia różnej wysokości i różne interesy, zatem protestują w tym samym miejscu, ale osobno.
Opiekunowie dorosłych domagają się przywrócenia świadczenia pielęgnacyjnego, co - ich zdaniem - nakazał Trybunał Konstytucyjny. Opiekunom przywrócono co prawda cofnięty wcześniej zasiłek w poprzedniej wysokości 520 złotych, ale pod inną nazwą. W międzyczasie świadczenie pielęgnacyjne wzrosło ponad dwukrotnie, a zasiłek się nie zmienił.
Opiekunowie dzieci nie mają żądań finansowych, ale oczekują szerszej dostępności świadczenia pielęgnacyjnego i lepszego wsparcia dla rodzin w dostępie do rehabilitacji, leczenia specjalistycznego i edukacji dzieci.
W Kancelarii Premiera protestujących opiekunów osób dorosłych przyjęła wiceminister pracy i polityki społecznej Elżbieta Seredyn. Po spotkaniu opiekunowie mówili, że uzyskali satysfakcjonujące informacje: pod koniec miesiąca resort ma przedstawić konkretny projekt reformy świadczeń związanych z opieką nad osobami niepełnosprawnymi i pomocą dla ich rodzin.
Obie grupy opiekunów swoje petycje chcą złożyć także w Sejmie.
ZOBACZ TEŻ: Premier już raz nas oszukał. Chcemy szybkich konkretów>>>
- Zamiast miliony na architektoniczne potworki katolickie, dać niepełnosprawnym.
- Poselskie kilometrówki (rozbój w biały dzień) wystarczyłyby na roczne pokrycie kosztów opieki dla kilkudziesięciu, a nawet kilkuset osób niepełnosprawnych.
- Miliony na partie polityczne, to pieniądze potrzebne ludziom specjalnej troski, czyżby do takich zaliczali się bufony partyjne.
- Ochrona Kaczyńskiego - ponad milion rocznie. Po co, w jakim celu?
- Obiadki, ciasteczka, kawka, owoce. Ogromne pieniądze w skali kraju. Gdy ja jestem w pracy nikt mi nie funduje żarcia.
- Pełno rzeczników od gminy po najwyższe urzędy. Po jaką cholerę, jak nic nie mają do powiedzenia.
- Sejm - 460 darmozjadów, a może 100 by wystarczyło.
- Senat - ostatnio nic o nim nie słychać.
- Można mnożyć prawie bez końca, jak marnowane są pieniądze podatników.
W skali kraju są to miliardy złotych. Nie trzeba daleko szukać.