Obie grupy opiekunów mają świadczenia różnej wysokości i różne interesy, zatem protestują w tym samym miejscu, ale osobno.
Opiekunowie dorosłych domagają się przywrócenia świadczenia pielęgnacyjnego, co - ich zdaniem - nakazał Trybunał Konstytucyjny. Opiekunom przywrócono co prawda cofnięty wcześniej zasiłek w poprzedniej wysokości 520 złotych, ale pod inną nazwą. W międzyczasie świadczenie pielęgnacyjne wzrosło ponad dwukrotnie, a zasiłek się nie zmienił.
Opiekunowie dzieci nie mają żądań finansowych, ale oczekują szerszej dostępności świadczenia pielęgnacyjnego i lepszego wsparcia dla rodzin w dostępie do rehabilitacji, leczenia specjalistycznego i edukacji dzieci.
W Kancelarii Premiera protestujących opiekunów osób dorosłych przyjęła wiceminister pracy i polityki społecznej Elżbieta Seredyn. Po spotkaniu opiekunowie mówili, że uzyskali satysfakcjonujące informacje: pod koniec miesiąca resort ma przedstawić konkretny projekt reformy świadczeń związanych z opieką nad osobami niepełnosprawnymi i pomocą dla ich rodzin.
Obie grupy opiekunów swoje petycje chcą złożyć także w Sejmie.
ZOBACZ TEŻ: Premier już raz nas oszukał. Chcemy szybkich konkretów>>>