Po pierwsze myślę, że to nie rewolucja, to próba mocno antypolska i kontrrewolucji. Po drugie, wszystko dokładnie jest oparte na kłamstwie. Wszystko, jeżeli chodzi o próbę zniszczenia KRS jako organu, która stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Absolutnie te pomysły są niekonstytucyjne - powiedział prof. Rzepliński w TVN24.
Jego zdaniem potrzebne są zupełnie inne zmiany.
Ja chcę odwrotnie, żeby to sędziowie dawali konfirmację dla każdego kandydata na ministra sprawiedliwości. Żeby urzędy te obejmowali prawnicy, którzy są dojrzali emocjonalnie i są w stanie sprostać niezwykle trudnemu zadaniu. Jeżeli w ogóle cokolwiek wymaga takiej porządnej zmiany, to ministerstwo sprawiedliwości. Potrzebny jest człowiek emocjonalnie dojrzały i bez kompleksów - ocenił były prezes TK.
Według prof. Rzeplińskiego prezydent Andrzej Duda powinien wziąć udział w storpedowaniu reformy KRS.
Mam nadzieję, że głowa państwa weźmie aktywny udział w storpedowaniu tej inicjatywy. Po co nam ustawa, która będzie niekonstytucyjna. Prezydent ma bardzo dużo do powiedzenia w polskiej tradycji tworzenia prawa regulującego funkcjonowanie sądów - powiedział były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Zmiany w KRS nie mogą zostać przeprowadzone. Jeśli byłyby przeprowadzone, to I prezes Sądu Najwyższego i prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego nie mogą być członkami izby politycznej, chyba że rezygnują z urzędu pierwszego prezesa, wtedy odchodzą z izby politycznej i w ogóle odchodzą z KRS. To kompletne głupstwo, nie można pisać prawa bez wyobraźni - dodał.
KRS: Upolitycznienie, projekt zmian niekonstytucyjny
Ok. 300 przedstawicieli sędziów z całego kraju debatowało w poniedziałek w Warszawie o rządowych planach zmian w sądownictwie, głównie o zmianie zasad działania KRS.
Rządowy projekt zmian w sprawie procedury powoływania sędziów oraz organizacji Krajowej Rady Sądownictwa zmierza "wprost do upolitycznienia sądownictwa" - głosi uchwała sędziów.
Proponowane zmiany stanowią poważne zagrożenie dla niezależności sądów i niezawisłości sędziów, będących fundamentem demokratycznego państwa prawa - dodano.
Według stanowiska Rady projekt w "rażący sposób narusza normy konstytucji". Więcej na ten temat tutaj>>>
Przeciwnego zdania jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Więcej na ten temat tutaj>>>
Tak mają wyglądać zmiany w KRS
Jedną ze zmian sądownictwie ma być - według projektu MS - zmiana zasad wyłaniania i działania KRS. Obecnie Rada - będąca konstytucyjnym organem stojącym na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów - składa się z 25 członków. Sędziów do Rady wybierają przedstawiciele zgromadzeń sędziowskich; należą też do niej I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, minister sprawiedliwości - a także posłowie i senatorowie oraz przedstawiciel prezydenta. Rada opiniuje kandydatów na sędziów (oraz do awansu do sądu wyższego szczebla) i przedstawia ich do powołania prezydentowi RP.
Po planowanych zmianach utworzone miałyby zostać dwa organy KRS: Pierwsze i Drugie Zgromadzenie Rady. W skład pierwszego wejdą: I Prezes SN, prezes NSA, minister sprawiedliwości, osoba powołana przez prezydenta, czterech posłów i dwóch senatorów. Drugie Zgromadzenie ma tworzyć 15 sędziów wszystkich szczebli zgłaszanych przez kluby poselskie i marszałka Sejmu, a rekomendowanych przez stowarzyszenia sędziowskie. Według projektu, chodzi o "zobiektywizowanie trybu wyboru kandydatów", bo - jak podkreśla MS - o wyborze członków Rady "decydowały w praktyce sędziowskie elity".
Zgodnie z projektem, ma zostać wprowadzony wymóg przedstawiania przez KRS co najmniej dwóch kandydatów na wolne stanowisko sędziowskie (a nie jak dziś – jednego), spośród których prezydent powoływałby na urząd sędziego. Projekt przewiduje też, że mandaty piętnastu sędziów-członków obecnej KRS wygasłyby po 90 dniach od wejścia w życie nowej ustawy.