Posiedzenie sztabu, w związku z awarią kolektorów przesyłających ścieki do oczyszczalni "Czajka", rozpoczęło się przed południem. Wcześniej z udziałem Trzaskowskiego odbyła się narada w MPWiK, na której zlecił spółce przeprowadzenie pomiarów wody w Wiśle na odcinku Warszawa-Płock i przygotowanie tymczasowego planu zmniejszenia wpływu ścieków do rzek.

Reklama

Na konferencji po posiedzeniu sztabu Trzaskowski zapewnił, że cały czas trwa praca nad oceną skutków awarii i jej przyczyn przez ekspertów. Jest w tej chwili za wcześnie, żeby mówić, jakie były przyczyny, ponieważ te przyczyny będą przez najbliższe godziny i dni ustalane - zaznaczył. Trudność ustaleń - jak wyjaśnił - polega m.in. na tym, że należy w tym celu zdjąć dużą pokrywę betonową.

Trwa ładowanie wpisu

Prezydent podkreślił, że obecnie prowadzone są pomiary m.in. przez służby rządowe. Do prowadzenia pomiarów zobowiązało się także miasto. Jak dodał Trzaskowski, Warszawa pomoże także kolejnym miastom na północ od Wisły.

Prezydent stolicy przyznał, że nie uda się naprawić kolektorów w ciągu kilku dni. To potrwa dłużej, ale będziemy dokładnie wiedzieć jak długo w ciągu najbliższych dni - zaznaczył. Zapewnił, że stołeczne władze szukają innowacyjnych rozwiązań.

O awarii kolektorów przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" władze Warszawy powiadomiły mieszkańców w środę. Wskutek awarii zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjął decyzję o zrzucie nieczystości do Wisły.

"Politycy PiS manipulują rzeczywistością"

Normalnie wszędzie na świecie w momencie, kiedy pojawia się tego typu awaria, wszystkie służby i wszyscy politycy w cywilizowanym świecie ze sobą współpracują. Potem oczywiście przychodzi czas na rozliczenie i na stawianie pytań, to jest całkowicie również naturalne. Natomiast na początku wszyscy ze sobą współpracują. Tutaj, dosłownie minuty po ogłoszeniu problemu, mieliśmy do czynienia z politykami partii rządzącej PiS, którzy manipulują rzeczywistością i próbują na tej awarii budować kampanię polityczną - mówił Trzaskowski.

Prezydent stolicy stwierdził, że jest "szczególnie zdziwiony postępowaniem niektórych radnych miasta stołecznego Warszawy, którym przede wszystkim powinno zależeć na tym, żeby ta awaria została usunięta".

Reklama

Zaznaczył też, że na początku służby miały do czynienia z usterką. Jeszcze raz powtarzam na początku mieliśmy do czynienia z usterką - dwa dni temu, bardzo istotną, natomiast system awaryjny, czyli druga rura, drugi kolektor przejął funkcje tego rurociągu, który uległ awarii. W związku z tym, nie było w tym momencie mowy o sytuacji kryzysowej. Z sytuacją kryzysową mieliśmy do czynienia od wczoraj, od godzin rannych w momencie, kiedy drugi rurociąg przestał funkcjonować. Ten drugi rurociąg przestał funkcjonować po godz. 7:20.

MON: Odrzucona pomoc wojska

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski stwierdził, że pomoc wojska w związku z katastrofą ekologiczną nie jest potrzebna; to dowód ignorancji i braku szacunku dla ludzi - podkreślił szef MON Mariusz Błaszczak.

W środę minister zadeklarował gotowość wojska do pomocy w walce ze skutkami skażenia Wisły przez warszawskie ścieki. "Żołnierze mogą dystrybuować pitną wodę i badać poziom skażenia. Pozostajemy w kontakcie z wojewodami" - napisał minister na Twitterze.

Sztab kryzysowy w kancelarii premiera

W związku z awarią premier Mateusz Morawiecki na czwartek na godz. 19 zwołał sztab kryzysowy w KPRM - poinformował szef kancelarii Michał Dworczyk.

Wezmą w nim udział m.in. ministrowie: środowiska - Henryk Kowalczyk, obrony narodowej - Mariusz Błaszczak i zdrowia - Łukasz Szumowski.