Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapewnił podczas konferencji: ściśle współpracujemy z rządem, jeżeli chodzi o most, który jest budowany. Rozważamy puszczenie tych specjalnych rur mostem Marii Skłodowskiej, myślimy też nad innymi rozwiązaniami, o których informujemy przedstawicieli rządu. Od momentu, kiedy najważniejsze osoby z rządu podjęły decyzje, żeby współpracować, tak jak to powinno być - szkoda, że nie od początku - współpracujemy ze sobą. Nie chcę komentować niektórych nieodpowiedzialnych wypowiedzi polityków PiS, ale z tymi, którzy są odpowiedzialni za rozwiązania awaryjne, współpracujemy - powiedział. Wspólnie organizujemy sztaby kryzysowe. Ta współpraca trwa- dodał.
Prezydent Warszawy podziękował wszystkim wodociągowcom w Polsce za maszyny, które służą do tego, żeby ozonować ścieki. One są wypożyczone z wodociągów w Jaworznie, Zabrzu, Gliwicach, Opocznie i Tczewie - powiedział. Sprzęt do dezynfekowania ścieków za pomocą ozonu dowieziono do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie o godz. 2 w nocy. Od 1,5 godz. ścieki, które płyną do Wisły są oczyszczane - dodał.
Jest jeszcze za wcześnie, żeby powiedzieć, jaki procent bakterii zostanie usunięty, ale to będą znacznie obniżone wartości - powiedział. Naszym celem jest, żeby ścieki oczyścić w stu procentach. To sprawdzona technologia- dodał.
Jak podkreślił prezydent Warszawy, woda w stolicy jest bezpieczna i można ją pić, ujęcia wody są powyżej zrzutu ścieków. W miejscowościach na północ od Warszawy woda jest pobierana do kontroli. Pomiary są robione zarówno przez instytucje rządowe, jak i nasze przedsiębiorstwo wodociągowe i one wskazują, że nie ma zagrożenia bezpieczeństwa ludzi czy zwierząt. Woda w Płocku też jest bezpieczna - powiedział.
We wtorek rano doszło do awarii jednego z kolektorów przesyłających ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". Nieczystości skierowano wówczas do drugiego kolektora, który jednak w środę przestał funkcjonować. Wskutek awarii zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjął decyzję o zrzucie nieczystości do Wisły - do rzeki trafia 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.