Ptaki pochodzą z fermy, na której inspektorzy znaleźli salmonellę w ściółce. W tym miejscu nielegalnie ubito około 15 tys. kurczaków, ich mięso mogło trafić do sklepów.

Reklama

Inspektorzy uspokajają, że mięso kurczaków ma trzydniowy okres przydatności do spożycia, więc nie powinno być go już w sklepach, jako że trafiło tam pod koniec marca.

Możliwe jednak, że kurczaki zostały zamrożone i są przechowywane w chłodniach. Dlatego każdy, kto kupił mięso kurczaka powinien zachować podstawowe środki ostrożności: umyć ręce i przyrządy kuchenne, które stykały się z mięsem, a samego kurczaka porządnie ugotować lub upiec.

Właścicielem fermy zarażonych kurczaków zajmuje się już prokuratura.